Teatr Lalki Tęcza w Słupsku w soboty zaprasza dzieci, a dla dorosłych szykuje „Szwejka”

Szwejk, jaki jest, wiedzą wszyscy. Jednak spektakl w Tęczy warto obejrzeć, bo jest świetnie zrealizowany i zagrany. A poza tym lubimy to, co znamy.

„Joannie Zdradzie znakomicie udało się przełożyć istotę dzieła Haška – radykalną krytykę autorytarnego systemu, który tępi indywidualizm i samodzielne myślenie, nie rezygnując zarazem z tego, co tak w przygodach Szwejka kochamy, czyli ironii i sytuacyjnego humoru, będącego pokłosiem błyskotliwych językowych gier. Dzięki tej udanej kompozycji (...) otrzymujemy w tym spektaklu sceny, które zapadają w pamięć na długo – jak fragment, w którym sprzedawane przez Szwejka kundle bez rodowodu nagle stają się towarzyszami głównego bohatera we wspólnym symulowaniu choroby czy niespodziewana wizyta upiornej kochanki Lukasza. Jedna z najlepszych partii przedstawienia należy do historii wiecznie pijanego wojskowego kapelana (perełka aktorska w wykonaniu Michała Tramera), który ze skrzynki z alkoholem zabija w mieszkańcach tego świata ostatnią nadzieję. Bóg „takimi sukinsynami nie zamierza się zajmować”.” - to fragment recenzji Anny Jazgarskiej, teatralny.pl

„Szwejk” to spektakl dla młodzieży i dorosłych, uznany za jedno z najlepszych przedstawień lalkowych sezonu 2018/2019 (ankieta recenzentów miesięcznika Teatr).

Spektakl obejrzymy w czwartek, 25 maja, o godz. 19. Bilety w kasie teatru i na portalu biletyna.pl.

Sobota, 13 maja, godz. 11 – „O trzech zaklętych królewnach, czyli opowieści rozbójników”.
Historie Śnieżki, Roszpunki i Śpiącej Królewny jakich jeszcze nie znacie. To historia o tym jak banda zbójców znajduje w lesie dziecko. Chcąc je uspokoić, opowiadają po kolei bajki o swoich wymarzonych królewnach. Ale co wiedzą rozbójnicy o królewnach i jak je sobie wyobrażają?Czy „twardziele” dadzą radę pocieszyć zapłakane dziecko? Jak sprawdzą się w roli bajarzy i opiekunów?

Sobota, 20 maja, godz. 11 – „Ignatek szuka przyjaciela”.
Ignatek to sympatyczny kościotrup. Sam jednak uważa się za brzydkiego…W dodatku jest szkieletem – ciężko w takiej sytuacji znaleźć przyjaciół. Pierwsze wyjście do szkoły, do przedszkola – to zawsze spotkanie nowych ludzi, wśród których trzeba odnaleźć siebie. Dzieci same decydują: komu podać rękę, z kim kopać piłkę, dzielić klocki. Sytuacja ta może być bardzo trudna, zwłaszcza, jeżeli po raz pierwszy doświadcza się odrzucenia. Historia Ignatka to opowieść o uważnym patrzeniu i o odkrywaniu piękna w tym, co dookoła.

Sobota, 27 maja, godz. 11 – „Sąsiedzi”.
„To opowieść o tym, że to, co nas różni, wcale nie musi być złe. Że ważne są: akceptacja i porozumienie. Sąsiedzi, których dzieli nie tylko płot, ale również styl życia i przyzwyczajenia. W codziennej rutynie mijają się, nabierając wobec siebie niezrozumiałej złości. (…) Dopiero wzajemna pomoc w obliczu wichury łagodzi spory i staje się szansą na serdeczną przyjaźń” – pisze Urszula Markowska w recenzji spektaklu. Przedstawienie powstało w koprodukcji z Teatrum Kopfüber z Ansbach.