Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teatralny Oskar trafił do słupskiego Nowego Teatru [wideo]

Kinga Siwiec
Słupski „Kupiec wenecki” pokonał „Hamleta” z Poznania i „Wieczór Trzech Króli” z Lublina.
Słupski „Kupiec wenecki” pokonał „Hamleta” z Poznania i „Wieczór Trzech Króli” z Lublina. Archiwum Nowego Teatru w Słupsku
Ogromny sukces Nowego Teatru! Na 23. Festiwalu Szekspirowskim spektakl „Kupiec wenecki” został uznany za najlepszą inscenizację szekspirowską w roku 2018/2019.

W Gdańsku zakończył się 23. Festiwal Szekspirowski. Po raz pierwszy Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku miał okazję wziąć udział w tym konkursie. I od razu wdarł się nań przebojem, zdobywając uznanie jury.

W weekend zapadła decyzja jury 23. Festiwalu Szekspirowskiego o przyznaniu pierwszej nagrody Nowemu Teatrowi im. Witkacego w Słupsku. W Konkursie na Najlepszą Polską Inscenizację Dzieł Dramatycznych Williama Szekspira, potocznie nazywanego Konkursem o Złotego Yoricka, Nowy Teatr konkurował z dwoma innymi - Teatrem Polskim w Poznaniu, który wystawiał „Hamleta”, oraz z Teatrem im. Ju-liusza Osterwy w Lublinie, który zaprezentował „Wieczór Trzech Króli”.

Trwa głosowanie...

Czy chodzisz do Nowego Teatru w Slupsku?

- To wielki sukces naszego teatru - mówi Dominik Nowak, dyrektor Nowego Teatru. - To niezwykle prestiżowy konkurs, który odbywa się już od ponad 20 lat. Dla nas, aktorów, Złoty Yorick to taki teatralny Oscar w tej części Europy.

Warto zauważyć, że słupski teatr stanął przed trudnym zadaniem. Jest on bowiem najniżej dotowanym teatrem dramatycznym w kraju, a mimo tego udało mu się zdobyć tak ważną nagrodę.

- Jak wspomniał niedawno jeden z gdańskich krytyków, dla Nowego Teatru samo dostanie się do konkursu szekspirowskiego było największym sukcesem od początku jego istnienia, czyli od blisko 15 lat - opowiada dyrektor Nowak. - Do tego konkurencja była bardzo wymagająca. Zarówno „Hamlet” w reżyserii Mai Kleczewskiej z Teatru Polskiego w Poznaniu, jak i „Wieczór Trzech Króli” Łukasza Kosa z Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie, to wspaniałe przedstawienia. Jestem dumny, że nie tylko mogliśmy z nimi konkurować, ale też okazaliśmy się godnymi przeciwnikami.

Wyzwaniem, choć niewielkim, było też dopasowanie scenografii na potrzeby dużo większej sceny. Ta słupska jest niewielka, natomiast na festiwalu Nowy Teatr miał dużo większą powierzchnię do zagospodarowania.

- Dużo trudniej jest jednak zmieścić ogromną scenografię na takiej scenie, jak nasza słupska. Dlatego nie było to uciążliwym problemem, choć oczywiście musieliśmy się do tego odpowiednio przygotować - tłumaczy Dominik Nowak.

Kupiec według Kaczmarka

Choć „Kupiec wenecki” premierę miał w roku 1623, Szymon Kaczmarek, reżyser słupskiego przedstawienia, zdecydował się na zaprezentowanie tekstu we współczesnej formie. Na scenie widzimy więc kontenery, miejsce pracy Żyda Shylocka, są też wielkie betonowe gwiazdy, jakie zobaczyć można na plażach przy falochronach. Aktorzy mają współczesne kostiumy. I choć mówią językiem Szekspira, to jednak współcześnie. Podobne zabiegi w dzisiejszym teatrze to już norma, rzadko na scenach można jeszcze zobaczyć klasyczne dzieła w klasycznych formach. Trudne zadanie połączenia tradycji z nowoczesnością udało się słupskim aktorom znakomicie.

Spektakl podobać się może również od strony wizualnej. Mamy tu efekty multimedialne i ciekawe rozwiązania kompozycyjne.

„Kupca weneckiego” na deskach Nowego Teatru będziemy mogli zobaczyć dopiero 1 i 2 listopada. Spowodowane jest to dyspozycyjnością jednego z aktorów, który występuje w Nowym Teatrze gościnnie. Spektakle będą wystawiane z napisam w języku angielskim.

"Seks dla opornych" w słupskim teatrze [zdjęcia]

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza