Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telefonia komórkowa na wieży ciśnień

Andrzej Gurba
Dom Anieli Wnuk-Lipińskiej graniczy z wieżą i nadajnikami.
Dom Anieli Wnuk-Lipińskiej graniczy z wieżą i nadajnikami. Andrzej Gurba
Mieszkańcy ulicy Wieżowej przegrywają batalię przeciwko antenom telefonii komórkowej zamontowanym na wieży ciśnień.

Sąd

Sąd

Sprawa ma swój ciąg dalszy w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. O kasację decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który unieważnił z przyczyn formalnych (brak powiadomienia strony) tzw. decyzję środowiskową dopuszczającą inwestycję, złożył inwestor. Sprawa jest w toku. Sąd nie wstrzymał jednak inwestycji (a mógł) do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, stąd inwestor może bez problemów uruchomić przekaźniki. Gdyby sprawę przegrał, będzie je rozbierał.

Przekaźniki zostaną uruchomione.

- Jak to przekaźniki zostaną uruchomione?! Dlaczego my nic o tym nie wiemy? Przecież sprawa jest w sądzie - denerwuje się Aniela Wnuk-Lipińska. Zdziwiona jest też Bożena Potępa, inicjatorka protestu. - Nikt nas nie informował. Wnuk-Lipińska się nie poddaje. - Skrzykniemy ludzi. Nie pozwolimy włączyć nadajników - mówi.

Bydgoska firma Ekosystem zakończyła budowę stacji bazowej telefonii komórkowej na wieży. Przez ten czas trwały pomiary m.in. promieniowania, którego boją się mieszkańcy. W warszawskiej centrali Ery poinformowano nas, że wszystkie próby wypadły pomyślnie i za około półtora tygodnia nadajniki zostaną włączone.

Ani starostwo, do którego zgłoszono inwestycję, ani gmina, nie będą o tym powiadomione. - Bo nie muszą - oznajmia przedstawiciel operatora. Tomasz Zielonka, wiceburmistrz nic nie wie o planowanym włączeniu nadajników. Ratusz, który popiera mieszkańców w proteście, podjął kolejną próbę formalnego zablokowania ukończonej już inwestycji.

- Skierowaliśmy wniosek do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Gdańsku o kontrolę postępowania wydziału architektonicznego starostwa w Bytowie. Naszym zdaniem inwestor przy zgłoszeniu budowy musiał dołączyć nowe warunki zabudowy, bo nastąpiła zmiana użytkowania wieży. Warunki zabudowy to nasza kompetencja. A my takich warunków w tym przypadku nie wydawaliśmy - oznajmia Zielonka. Decyzji WINB jeszcze nie ma.

Mieszkańcy ulicy Wieżowej protestują przeciwko antenom, bo uważają, że promieniowanie, które wytwarzają przekaźniki są szkodliwe dla zdrowia, a poza tym sąsiedztwo anten obniża wartość ich nieruchomości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza