Ten kościół w Dretyniu z 1500 roku spalili Rosjanie. Dzisiaj nie ma po nim śladu. Zobaczcie unikatowe zdjęcia

Pierwszy dretyński kościół był murowany (dach oczywiście drewniany). W architekturze był to późny gotyk. Z dostępnych niemieckich źródeł wynika, że świątynia miała trzy nawy. Nie była to okazała budowla. W XVIII wieku świątynia została nieco przebudowana. Kościół nie miał wieży. Przyklejona była do niego licha drewniana dzwonnica z dwoma dzwonami. Mniejszy dzwon o średnicy 56 centymetrów służy obecnemu kościołowi. Jest na nim napis: Johann Franz Gotlob v. Massow - Patron. Ernst Friedrich Otto - Kaznodzieja (pastor w parafii w Dretyniu w latach 1793 - 1832 - dop. redakcji).

Dzwon został odlany w 1802 roku w firmie Meyer w Szczecinku. Jest tam jeszcze napis - służcie Panu z radością. Większy dzwon trafił do kościelnej dzwonnicy w 1924 roku. Nie przetrwał czasów wojny.

Ówczesna parafia w Dretyniu obejmowała, poza samym Dretyniem, takie wsie jak: Tretenwalde (Dretynek), Turzig (Tursko), Wockin (Okunino), Vangerin (Węgorzynko), Julienhof (Kowalewice), Poppein, Brandheide, Brotzen (Broczyna), Bornen (Darnowo),

Zobacz także:

W 1590 roku Dretyń zamieszkiwało 40 rodzin gospodarzy, 14 parobków oraz młynarz. Z czasem na gruntach stanowiących część Dretynia powstało kilka dużych kolonii, które przekształciły się później w istniejące do dziś wsie. Tutejszy majątek należał do von Massowów do roku 1838, później zaś miał kilkunastu właścicieli i ostatecznie w roku 1937 został rozparcelowany.

Kościół przetrwał do 1945 roku. W czasie wojny nie został zbombardowany. Podpalili go zaraz po wojnie stacjonujący tu Rosjanie. Spłonął dach i wnętrze. Zostały tylko mury, które w części przetrwały do czasu budowy obecnego kościoła (jego budowę ukończono w 1984 roku).

W latach 50. XX wieku kościół chciał odbudować ówczesny proboszcz Alojzy Graczyk, ale był w konflikcie z władzą i ta mu na to nie pozwoliła.

Kościoła nie odbudowano, a więc niszczał. Jeszcze w 1975 roku stały dwie duże główne ściany. Pięć lat później z kościoła już niewiele zostało. Część cegieł wykorzystano pod budowę obecnej świątyni. Nowy kościół powstał praktycznie w miejsce starego.

Przy niemieckim kościele był pierwszy ewangelicki cmentarz. Do czasach współczesnych zachował się jeden grobowiec. Pochowane są w tym miejscu trzy osoby z rodziny Villbrandt (wszyscy zmarli w 1868 roku). Z niemieckich źródeł wynika, że ostatniego pochówku w tym miejscu dokonano w 1924 roku. W czasie funkcjonowania pierwszego cmentarza został urządzony drugi, na skraju wsi. Ostatniego pochówku dokonano na nim w 1937 roku.

W 1945 Rosjanie nie tylko zniszczyli kościół w Dretyniu, ale też parafialne (wiejskie) archiwum. Zostało ono schowane na cmentarzu w jednym z grobowców, ale Rosjanie je znaleźli.

CZYTAJ TAKŻE: Przedwojenne zdjęcia i pocztówki z Miastka i okolicy. Hotele, rekreacja, zakłady pracy, życie codzienne

Pisząc o starym kościele w Dretyniu nie sposób nie wspomnieć o tablicy poświęconej mieszkańcom Dretynia (żołnierzom) poległym w czasie pierwszej wojny światowej (1914-1918), jak i weteranom. Tych pierwszych było 24, a weteranów 107. Tablica została odnaleziona kilkanaście lat temu przez dawnego mieszkańca tych ziem H-J. Boldta. W publikacji na ten temat sprzed ponad dziesięciu lat znalazca nie zdradza miejsca odnalezienia tablicy. Sam zadaje pytanie, co się z nią działo przez 90 lat.

Jak już napisaliśmy wcześniej, mieszkańcy Dretynia swój kościół mają od 1984 roku. Do tego czasu msze odprawiano w kaplicy, którą w 1947 roku poświęcił miastecki proboszcz Jan Karnicki. Obecnie tego obiektu już nie ma.

Zobaczcie unikatowe archiwalne zdjęcia: