Ten liliowiec zakwita już w maju. Jest piękny i uda się każdemu. Sprawdź, co wystarczy mu zapewnić

Liliowce to jedne z najwspanialszych ogrodowych bylin. Pięknie kwitną, mają niewielkie wymagania i naprawdę trudno je nazwać kapryśnymi. Kwitną głównie latem, choć dokładny termin zależy od gatunku i odmiany – a tych jest naprawdę mnóstwo. W Arboretum w Wojsławicach, gdzie znajduje się Narodowa Kolekcja tych kwiatów, rośnie niemal 4 tysiące odmian! Różnią się też kolorami, wielkością i formą kwiatów. Właściwie wybór każdego liliowca będzie równie dobry, ale warto zwrócić uwagę na gatunek, który zakwita bardzo wcześnie, bo już w maju. To liliowiec Middendorffa. Nazwa może nie jest najłatwiejsza, ale uprawa już tak.

Ten liliowiec ma żółte kwiaty. Są one duże i wyrastają po kilka na każdej łodydze. Mają też przyjemny zapach. Jak u wszystkich liliowców każdy kwiat jest rozwinięty przez jeden dzień (ich botaniczna nazwa oznacza „piękność dnia”), jednak co dzień rozwijają się nowe. Niemal nagie łodygi kwiatowe wyrastają spośród kępy wąskich liści, które ładnie się wyginają (gdy nie ma kwiatów, wyglądają trochę jak trawa ozdobna).

Uwaga: nie każdy liliowiec kwitnący na żółto należy do tego gatunku, jest też np. liliowiec żółty (to jego oficjalna nazwa) oraz wiele odmian liliowców ogrodowych o żółtych kwiatach.

Sprawdź też: Jak odróżnić liliowiec i lilię oraz jak uprawiać te kwiaty

Liliowiec Middendorffa zakwita w maju i często powtórnie latem.

Tak, jest to bylina, czyli roślina wieloletnia. W dodatku liliowce są naprawdę długowieczne – to kwiaty na lata. Ten gatunek jest odporny na mróz (pochodzi z Azji i rośnie dość daleko na północy; po angielsku bywa nazywany liliowcem amurskim).

Liliowce najlepiej rosną i kwitną w miejscach słonecznych, ale znoszą też lekki cień. Z tym że im mniej słońca, tym mniej kwiatów. Poza tym te rośliny lubią żyzną i lekki wilgotną ziemię. Idealny jest dodatek kompostu lub suszonego obornika, bo za nawozami mineralnymi nie przepadają. Ale zaletą liliowców jest to, że łatwo się przystosowują i urosną w każdej w miarę typowej ziemi ogrodowej, byle nie była zbyt kwaśna. Zniosą też przejściową suszę i nie trzeba ich ciągle podlewać (choć przesuszone mogą słabiej kwitnąć). Z drugiej strony mogą też rosnąć nawet na lekko podmokłym podłożu, np. w pobliżu oczka wodnego.

To praktycznie bezobsługowe rośliny. Warto jedynie usuwać przekwitłe kwiaty (łatwo je wyłamać u nasady), żeby nie zawiązywały owoców. Dzięki temu będą dłużej kwitnąć i będą mocniejsze. Kiedy przekwitną wszystkie kwiaty na danej łodydze, zacznie ona zasychać – wtedy możesz ją wyciąć, bo będzie brzydko wyglądać. Wiosną możesz im podrzucić kompost lub granulowany suszony obornik. A latem podlać, jeśli naprawdę długo nie pada. I to wszystko. Nie wymagają okrycia na zimę.

Liliowce, w tym liliowiec Middendorffa, to rośliny niemal bez wad. Za jedyną można uznać to, że nie nadają się do wazonów (pojedyncze kwiaty są nietrwałe).

Wybrane źródła

• Arboretum Wojsławice

• Hemerocallis middendorffii, atlas-roslin.pl

• Hemerocallis middendorffi, Plants for a Future

• Hemerocallis middendorffii, Plants of the World Online

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!