Nie zamierza się jednak wyprowadzać z miasta, bo ma tu oddanych przyjaciół i ulubione miejsca w regionie, gdzie lubi wędkować. Urzędował jednak będzie w siedzibie Zarządu Głównego PZW przy ul. Twardej w Warszawie, gdzie będzie dojeżdżał pociągiem .
- Wędkarstwo to relaks i odpoczynek, a nie metoda na tanie zdobywanie mięsa - twierdzi Rudnik. Tę prawdę w rozmowach z wędkarzami zamierza uświadamiać członkom stowarzyszenia, które w całym kraju skupia ponad 600 tysięcy osób, bo wie, że w niektórych okręgach wędkarze łowią ryby w sieci, a tego pod żadnym pozorem nie powinni robić.
Zobacz także: Rekordowe zawody wędkarskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
