Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Termin składania deklaracji śmieciowych wydłużono o 2 tygodnie

Alek Radomski [email protected]
Czas na złożenie deklaracji ws. śmieci przedłużono o dwa tygodnie.
Czas na złożenie deklaracji ws. śmieci przedłużono o dwa tygodnie. Łukasz Capar
Choć termin składania deklaracji śmieciowych minął z końcem marca, to Urząd Miejski w Słupsku nadal je przyjmuje. Termin wydłużono o kolejne dwa tygodnie.

Urzędnicy z wydziału gospodarki komunalnej słupskiego ratusza wciąż czekają na deklaracje śmieciowe. Termin zdecydowano się przedłużyć o dodatkowe dwa tygodnie, czyli do połowy kwietnia. Przypomnijmy, że jeśli właściciel nieruchomości deklaracji nie złoży w nowym terminie, może spodziewać się kary. Urzędnicy mają prawo naliczyć podatek śmieciowy w wysokości 12 zł od osoby, czyli jak za odpadki niesegregowane.

- Do tej pory wpłynęło około czterech tysięcy deklaracji - mówi Anna Grabuszyńska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Słupsku. - I w dalszym ciągu spływają. Wciąż je zliczamy, ile brakuje, dowiemy się za kilka dni. W poprzednim tygodniu złożono ich bardzo dużo. Teraz jest zdecydowanie mniej. Czekamy jeszcze na deklaracje ze strony niektórych wspólnot mieszkaniowych, które w praktyce składa PGM.

Jak się okazuje, część zarządów wspólnot mieszkaniowych nie podjęła jeszcze decyzji, czy śmieci będzie segregować. Te, w których imieniu PGM złożył deklaracje, opowiedziały się za selektywną zbiórką odpadów.

Czytaj również: Deklaracja śmieciowa. Ogromne kolejki w Urzędzie

Deklaracje za swoich członków złożyły za to dwie największe słupskie spółdzielnie mieszkaniowe - Kolejarz i Czyn. Pierwsza, w której mieszka około 16-17 tysięcy słupszczan, złożyła 52 deklaracje. Zaznaczono w nich, że mieszkańcy osiedla Niepodległości śmieci będą segregować. Dlaczego tylko 52 deklaracje? Ponieważ zgodnie z przepisami, składa się je na nieruchomość, a ta może składać się z kilku budynków.

Segregować śmieci będzie także Czyn. Jak zapewnia Iwona Falkowska, wiceprezes spółdzielni, Czyn jest ekologiczny i podobnie jak Kolejarz odpadki będzie poddawać segregacji.

Do urzędu nie wpłynęły za to deklaracje ze spółdzielni Dom nad Słupią. - W zamian wystosowaliśmy do pana prezydenta 26 oświadczeń dotyczących naszych nieruchomości - mówi Leszek Orkisz, prezes spółdzielni Dom nad Słupią.

Powód? Zdaniem prezesa, spółdzielnie nie mogą deklarować za swoich członków, czy śmieci będą przez nich segregowane,czy nie. Chodzi o to, że deklarację składa się pod rygorem karno-skarbowym, a zarząd spółdzielni nie chce brać na siebie takiej odpowiedzialności. Podaje też przykład dolnośląskiej Świdnicy, gdzie to nie spółdzielnie, a sami spółdzielcy musieli wypełniać deklaracje.

W myśl ustawy śmieciowej od lipca za wywóz odpadków zapłacimy nie według liczby osób znajdujących się w urzędowych czy spółdzielczych spisach, ale według faktycznej liczby mieszkańców konkretnej nieruchomości. Co więc ma zrobić lokator mieszkania, w którym według danych spółdzielni mieszkają np. cztery osoby, a w rzeczywistości jest ich mniej?

- Powinien zwrócić się do swojej spółdzielni. Tam naliczą odpowiednią opłatę i powiadomią urząd - podpowiada Anna Grabuszyńska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza