Terra ze Szczecinka ogłosiła przełom w walce o czyste powietrze

Na środowej konferencji prasowej Terry oraz posła Prawa i Sprawiedliwosci Czesława Hoca i europosła tego ugrupowania Marka Gróbarczyka poinformowano o decyzji ministra środowiska, który z urzędu wszczął postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności pozwolenia wojewody zachodniopomorskiego na emisję pyłów i gazów przez zakłady Kronospan, producenta płyt drewnopochodnych.

- To przełom w walce o czyste powietrze - oświadczyła na wstępie Joanna Pawłowicz, prezes Terry dodając, że ma nadzieję, iż przy okazji na firmę zostanie nałożone tzw. pozwolenie zintegrowane. A z tym wiązałoby się określenie pułapów emisji dla kronospanowskich spółek wspólnie, a nie dla każdej z osobna.

Ponadto firma musiałaby stosować najnowocześniejsze dostępne technologie chroniące środowisko. Joanna Pawłowicz uważa także, że zakład zostałby wtedy objęty ciągłym monitoringiem emitowanych substancji.

Działacze Terry i posłowie PiS wyjaśnili, że ministra do działań zmobilizowała Komisja Europejska, w której o to zabiegano. - Przez trzy lata nie chciano z nami rozmawiać - mówiła Joanna Pawłowicz.

Czesław Hoc dodawał, że "ma na piśmie", iż KE uważa, że Kronspan powinien mieć pozwolenie zintegrowane. Potem doprecyzował, że można to wyczytać między wierszami z notatki ze spotkania w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska. Dotyczyło ono zapytania KE dotyczącego pozwolenia zintegrowanego dla Kronospanu Szczecinek i Kronospanu Polska (samo zapytanie i odpowiedź ministra środowiska są tajne). Pada tam zdanie, iż "przedstawiciele obu firm nie podzielają stanowiska KE, że powinny posiadać pozwolenie zintegrowane".

- Chcemy, aby wszystkie pozwolenia wydane Kronospanowi zostały zweryfikowane - Joanna Pawłowicz zastrzegała, że cała procedura z tym związana dopiero się rozpoczyna.

Nie wiadomo bowiem, jak zakończy się postępowanie ministra w sprawie stwierdzenia nieważności pozwoleń na emisję, ani też, czy pozwolenie zintegrowane na Kronospan zostanie nałożone.

- Nie wyrokujemy, jakie będą tego efekty - mówiła szefowa Terry. Jak dodawała najważniejsze, że postępowanie w ogóle rozpoczęto. Zapewniła też, że nikt nie chce fizycznej likwidacji fabryki, ale tego, aby przestrzegała ona standardów i norm ochrony środowiska.

- Nasze firmy nie potrzebują pozwolenia zintegrowanego - powiedział "Głosowi" Krzysztof Aleksandrowicz, dyrektor Kronospanu. - Musiałoby to bowiem chociażby dotyczyć także całej naszej konkurencji, jak firm w Grajewie, Sweedpol, czy Kronopol, które są w identycznej sytuacji. A nikt nie tego od nich nie wymaga. Więc, dlaczego my mielibyśmy być pierwsi i jedyni?

Ze wspomnianej notatki wynika, że przedstawiciele Kronspanu podnoszą, iż między spółkami w Szczecinku nie ma powiązania technicznego w związku ze wspólnym zaopatrzeniem w wodę, energię, gaz itp., gdyż firmy świadczą wobec siebie odpłatne usługi. Krzysztof Aleksandrowicz wyjaśnia, że pozwolenie zintegrowane jedna z firm już i tak ma (chodzi o Kronospan Chemicals), a inne go nie potrzebują w świetle obowiązujących przepisów.

- Chcę podkreślić, że od 10 lat jesteśmy kontrolowani i badani pod tym kątem, i rok w rok potwierdzane jest, że spółki Kronospan Szczecinek i Kronospan Polska nie wymagają pozwolenia zintegrowanego - stwierdził.