Wojciech B. usłyszał zarzut działania na szkodę spółki, podpisywanie niekorzystnych dla niej umów, przekraczanie uprawnień. Szkody szacowane są na ponad 30 mln zł. Przypomnijmy, że to właśnie Wojciech B. podpisał umowę dzierżawy 10 ha kluczowych terenów stoczni ze spółką Kraftport. Silesia jest właścicielem terenów postoczniowych.
Proces w sprawie uznania umowy za nieważną toczy się w szczecińskim sądzie.
Natomiast Wojciech Kolwas, który zastąpił Wojciecha B., od kilku dni nie jest już prezesem TF Silesia. Obowiązki prezesa pełni w tej chwili Adam Siwek, funkcję wiceprezesa sprawuje Agnieszka Skarboń. Zarząd zapowiada specjalne oświadczenie dotyczące powodów odwołania prezesa.
W rozmowie z "Głosem" pod koniec października prezes Kolwas informował, że właściciele Silesii zgodzili się na powołanie spółki w Szczecinie, która miałaby na miejscu zarządzać terenami po Stoczni Szczecińskiej Nowa. Zapowiadał wówczas, że nowy podmiot powoła na początku listopada.
Spółki nie ma do dziś. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że to jeden z powodów utraty stanowiska prezesa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
