Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumny Orszak Trzech Króli przeszedł przez Słupsk [zdjęcia]

Zbigniew Marecki
Przyszliśmy - jak Trzej Królowie - oddać pokłon Jezusowi Chrystusowi. Nam też trzeba tej pokory, aby na nowo uznać, że Jezus jest Królem i Zbawicielem - mówił w niedzielę w Słupsku ks.  biskup Krzysztof Włodarczyk, który wziął udział w V Orszaku Trzech Króli w mieście.  Orszak przeszedł ulicami Słupska  po mszy świętej, która w kościele pod wezwaniem Maksymiliana Kolbe odprawił  biskup Krzysztof Włodarczyk. Potem  spod kościoła od strony ul. Piłsudskiego orszak szedł  poprzez ulice Sobieskiego, Szczecińską i Deotymy, aby zatrzymać  się na placu Zwycięstwa, gdzie przed ratuszowymi drzwiami odegrano biblijną scenę spotkania Heroda z Trzema Królami, a następnie - na scenie zaimprowizowanej  w rogu placu - mędrcy złożyli dary i pokłon Jezusowi Chrystusowi i jego rodzicom. Przyszli tam po zejściu z koni, na których jechali przez całe miasto. Towarzyszyli im inni kolędnicy (m.in. diabły, anioły, młodzież z gwiazdami, a nawet wielbłąd stworzony z ludzi). Najważniejszych jednak był liczny tłum wiernych i mieszkańców Słupska i okolic. Wśród zebranych zauważyliśmy znanych w regionie ludzie na czele z posłem Piotrem Müllerem oraz kilkoma radnymi PiS z Rady Miejskiej w Słupsku. Oprawę artystyczną zapewnił zespół   Yam Kinneret, razem z którym można było śpiewać kolędy.    Biskup Włodarczyk mówił o symbolicznym znaczeniu Orszaków Trzech Króli, które w tym roku odbywały się w całej Polsce pod hasłem "Odnowi oblicze Ziemi". Nawiązał także do tragedii, która w piątek wydarzyła się w koszalińskim escape roomie. Gdy powiedział, że pięć gimnazjalistek, które udusiły się od czadu w tym zamkniętym pomieszczeniu, tuż przed śmiercią dzwoniło do rodziców, którzy już nic nie mogli zrobić, w tłumie wyraźnie można było wyczuć współczucie, a zebrani gremialnie włączyli się zaintonowaną przez biskupa modlitwę w intencji zmarłych dziewcząt. Potem biskup dziękował słupskim organizatorom  orszaku , w tym Szkole Nowej Ewangelizacji oraz  parafii św. Maksymiliana Kolbe. Zachęcał także do wykonywania na drzwiach święconą kredą tradycyjnego napisu C+M+B 2019 (  z łac. Christus Mansionem Benedicat - Chrystus Domowi Błogosławi), co będzie aktem dumy z wyznania wiary. Na koniec zaprosił do kolejnego przejścia w orszaku w 2020 roku.
Przyszliśmy - jak Trzej Królowie - oddać pokłon Jezusowi Chrystusowi. Nam też trzeba tej pokory, aby na nowo uznać, że Jezus jest Królem i Zbawicielem - mówił w niedzielę w Słupsku ks. biskup Krzysztof Włodarczyk, który wziął udział w V Orszaku Trzech Króli w mieście. Orszak przeszedł ulicami Słupska po mszy świętej, która w kościele pod wezwaniem Maksymiliana Kolbe odprawił biskup Krzysztof Włodarczyk. Potem spod kościoła od strony ul. Piłsudskiego orszak szedł poprzez ulice Sobieskiego, Szczecińską i Deotymy, aby zatrzymać się na placu Zwycięstwa, gdzie przed ratuszowymi drzwiami odegrano biblijną scenę spotkania Heroda z Trzema Królami, a następnie - na scenie zaimprowizowanej w rogu placu - mędrcy złożyli dary i pokłon Jezusowi Chrystusowi i jego rodzicom. Przyszli tam po zejściu z koni, na których jechali przez całe miasto. Towarzyszyli im inni kolędnicy (m.in. diabły, anioły, młodzież z gwiazdami, a nawet wielbłąd stworzony z ludzi). Najważniejszych jednak był liczny tłum wiernych i mieszkańców Słupska i okolic. Wśród zebranych zauważyliśmy znanych w regionie ludzie na czele z posłem Piotrem Müllerem oraz kilkoma radnymi PiS z Rady Miejskiej w Słupsku. Oprawę artystyczną zapewnił zespół Yam Kinneret, razem z którym można było śpiewać kolędy. Biskup Włodarczyk mówił o symbolicznym znaczeniu Orszaków Trzech Króli, które w tym roku odbywały się w całej Polsce pod hasłem "Odnowi oblicze Ziemi". Nawiązał także do tragedii, która w piątek wydarzyła się w koszalińskim escape roomie. Gdy powiedział, że pięć gimnazjalistek, które udusiły się od czadu w tym zamkniętym pomieszczeniu, tuż przed śmiercią dzwoniło do rodziców, którzy już nic nie mogli zrobić, w tłumie wyraźnie można było wyczuć współczucie, a zebrani gremialnie włączyli się zaintonowaną przez biskupa modlitwę w intencji zmarłych dziewcząt. Potem biskup dziękował słupskim organizatorom orszaku , w tym Szkole Nowej Ewangelizacji oraz parafii św. Maksymiliana Kolbe. Zachęcał także do wykonywania na drzwiach święconą kredą tradycyjnego napisu C+M+B 2019 ( z łac. Christus Mansionem Benedicat - Chrystus Domowi Błogosławi), co będzie aktem dumy z wyznania wiary. Na koniec zaprosił do kolejnego przejścia w orszaku w 2020 roku. Łukasz Capar
Przyszliśmy - jak Trzej Królowie - oddać pokłon Jezusowi Chrystusowi - mówił w niedzielę w Słupsku ks. biskup Krzysztof Włodarczyk, który wziął udział w V Orszaku Trzech Króli w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza