Jak Pan skomentuje wypadek, który miał miejsce ostatnio przy ulicy Tuwima w Słupsku?
Żeby wypadek z takimi skutkami wydarzył się w mieście, to trzeba szczególnych przyczyn. To ewidentny przykład, że prędkość zabija. Czyli mamy tu do czynienia z nadmierną prędkością połączoną z infantylnym myśleniem, że wypadki zdarzają się innym, a mi nie może się stać nic złego. Tak właśnie myśli wielu młodych ludzi. Do tego dodajmy jeszcze brawurę i nieodpowiedzialność.
Skąd biorą się takie postawy? Nie mam na myśli tego konkretnego przypadku, ale generalnie zjawisko lekceważenia przepisów.
Błędy leżą chyba w procesie szkolenia. Kandydatom na kierowców zbyt mało czasu poświęca się na uświadamianiu. Trzeba kształtować odpowiedzialność u kierowców, że przepisy ruchu drogowego nie są stworzone same dla siebie.Ale jak kształtować tę świadomość? Jeśli kierowcy widzą, że większość fotoradarów została wyłączona i żadna służba nie kwapi się, aby je przejąć, to jest raczej zachęta do lekceważenia przepisów.
Zgadzam się. Nie byłem zwolennikiem sytuacji, gdy fotoradary obsługiwały straże gminne. Ale to, co się teraz dzieje, to jest jakaś paranoja. Nie przypuszczałem, że te urządzenia będą stać bezczynnie tyle czasu i nikomu nie będzie zależało, aby je ponownie uruchomić. Tymczasem nie ma innego sposobu na poskromienie niedopowiedzianych kierowców, jak częste kontrole prędkości i prewencja w postaci fotoradarów. Wystarczy popatrzeć, jak teraz zachowują się kierowcy w obszarze zabudowanym w miejscach, gdzie stały fotoradary. Wielu jedzie z nadmierną prędkością, choćby w Siemianicach, gdzie fotoradar stał przy przejściu dla pieszych obok szkoły, czyli w miejscu jak najbardziej uzasadnionym. Przypomnę jeszcze, że pod koniec zeszłego roku Sejm odrzucił przepis, według którego pieszy miał mieć bezwzględne pierwszeństwo przed pojazdem na pasach. Jeśli tak będziemy podchodzić do tego problemu, to stanu bezpieczeństwa nie polepszymy.
Tymczasem kierowcy otrzymali kolejną okazję do przekraczania prędkości. Mamy liczne sygnały, że tak dzieje się na słupskim ringu.
Też to zauważyłem i wyrażałem takie obawy w chwili oddania tej inwestycji do użytku. Dwupasmowa trasa o europejskim standardzie prowokuje. Tu też nie ma innej rady, jak kontrole prędkości. W minioną sobotę przekonali się o tym niektórzy kierowcy, bo patrol policji prowadził taką kontrolę na ringu. Ale równocześnie w miniony weekend uaktywnili się motocykliści. Niektórzy upodobali sobie gonitwy wąskimi uliczkami w podsłupskich miejscowościach, na których obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 kilometrów na godzinę. Warto by było, aby i w takich miejscach częściej pojawiały się patrole policji.
Rozmawiał Wojciech Frelichowski
Czytaj o wypadku, który wydarzył się przy ulicy Tuwima
Wypadek na ul. Tuwima w Słupsku. Nie żyje 27-letni pasażer(zdjęcia, wideo)
Czytaj także na GP24:
- Rozpoznaj słupskie ulice (quiz)
- Na parkingu Galerii Słupsk zapalił się samochód (zdjęcia)
- Wodna bitwa na ulicach Słupska (zdjęcia)
- Pożar magazynów w Słupsku (zdjęcia
- Jak wypełnić formularz 500 plus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?