Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To było upokorzenie (zdjęcia)

Rafał Szymański [email protected]
Ubaka (z piłką) zdobył osiem punktów.
Ubaka (z piłką) zdobył osiem punktów.
Koszykarze Energi Czarnych zagrali najsłabszy mecz od momentu, gdy zespół prowadzi Igor Griszczuk.
Kotwica nie miala zadnych problemów z pokonaniem Energi Czarnych 83:55.

Porażka w Kołobrzegu

Tabela

Słupszczanie trafili na niezwykle ofiarnie grającą Kotwicę.
Słupszczanie trafili na niezwykle ofiarnie grającą Kotwicę.

Słupszczanie trafili na niezwykle ofiarnie grającą Kotwicę.

Tabela

1. Atlas Ostrów Wlkp. 5 10 429:365
2. Polpak Świecie 6 10 445:431
3. PGE Turów Zgorzelec 5 9 383:328
4. Anwil Włocławek 5 9 400:348
5. Prokom Trefl Sopot 5 9 389:347
6. Kotwica Kołobrzeg 6 9 487:478
7. Górnik Wałbrzych 6 9 421:438
8. SPEC Polonia Warszawa 6 8 399:465
9. Basket Kwidzyn 5 7 345:354
10. AZS Koszalin 5 7 331:353
11. Polpharma Starogard Gd. 6 7 445:471
12. Energa Czarni Słupsk 6 7 390:443
13. ASCO Śląsk Wrocław 6 7 400:479

Bez siły, agresji i bez wiary, że można podjąć walkę. Kotwica Kołobrzeg rozbiła słupszczan wygrywając 83:55.

Gospodarze zagrali tak, jak chcieliby kibice ze Słupska, aby grał ich zespół. Niezwykle agresywnie, bardzo ofiarnie, z mocnym naciskiem na wszystkich przeciwników w obronie.

Zanim się dobrze rozpoczęła gra, goście już przegrywali 1:8, a w pierwszej kwarcie większość punktów potrafili zdobyć tylko z rzutów osobistych. Przy wielu zresztą pudłując. To, co wyprawiali słupszczanie było katastrofą. Zespół sprawiał wrażenie, jakby był nieprzygotowany do meczu.

Fakt, i jest to na pewno usprawiedliwienie, że trudno wymagać od wracających do składu Kudriawcewa i Kikerpilla natychmiastowej doskonałej gry. Jednak straty i niecelne podania były dziełem wszystkich zawodników. Chris Daniels, koszykarz jakich jest doprawdy wielu w polskiej lidze, robił co chciał ze słupskimi podkoszowymi.

Wyjmował im piłkę z rąk, zdobywał punkty wtedy, gdy chciał je zdobyć, nie bacząc na obecność słupszczan. W trudnych chwilach wydawało się, że słupski zespół do walki mógłby pociągnąć lider, ale takiego nie było. Kudriawcew nie czuł jeszcze rytmu gry, a Ed Scott popełniał nawet kroki i aż chce się zapytać, gdzie jest Ed, którego kibice pamiętają z fenomenalnych meczów w barwach Anwilu Włocławek przed trzema laty.

Czyżby przed ten czas poziom koszykówki w Polsce poszedł aż tak niebotycznie w górę? Na tle gospodarzy grających bardzo dobre zawody (- Nie wiem, czy zagraliśmy w tym i zeszłym sezonie podobnie dobry mecz - nie ukrywał Rafał Bigus), słupszczanie wypadli blado i nieprzekonująco. Kołobrzeg od Słupska dzieli około 100 kilometrów, ale pokonując ten dystans, słupszczanie zagubili wszystkie walory, z których byli znani w lidze.

Bojowość w okolicach Sławna, agresję w okolicach Sianowa, dobrą grę w obronie w Koszalinie, a nieustępliwość i walkę do końca w Ustroniu Morskim. Do Kołobrzegu przyjechali tylko w ładnych strojach. W pierwszej i drugiej kwarcie, w których wydawało się, że są w stanie powalczyć, złapać rytm i spróbować przynajmniej nawiązać walkę Snow, trafiając seriami za trzy punkty, wybijał im to z głowy.

Urbonas był na parkiecie tylko nieco ponad minutę.
Urbonas był na parkiecie tylko nieco ponad minutę.

Urbonas był na parkiecie tylko nieco ponad minutę.

- Nie będziemy wykonywać gwałtownych ruchów. Do składu doszli zawodnicy i będą się zgrywać. Ubaka ma kontrakt na miesiąc, ale z możliwością przedłużenia - mówił w trakcie meczu Andrzej Twardowski, prezes klubu.

W sytuacji, w której jest słupski zespół, trzeba się więc cieszyć z pre play-offów, bo tam jeszcze wszystko może się zdarzyć. Jednak w tym tygodniu rozbity przez kontuzje, nieporozumienia i wysoką porażkę zespół będzie musiał się pozbierać. Przed drużyną trudne dni, a przed Griszczukiem czas na to, by zmotywować do gry poszczególnych zawodników.

Kotwica Kołobrzeg - Energa Czarni Słupsk 83:55 (24:11, 24:11, 15:16, 20:17)

Kotwica: Bręk 1, Bigus 13, Machowski 3 (1), Barrett 10 (1), Daniels 11 (1), Fabiańczyk 0, Mrożek 3 (1), Cielebąk 3 (1), Szalay 5, Armstrong 7 (1), Snow 18 (4), Bree 9 (1).

Energa Czarni: Wiśniewski 2, Kikerpill 11 (2), Scott 11 (1), Kudriawcew 7 (2), Frasunkiewicz 9 (2), Urbonas 0, Szczotka 0, Barlett 2, Ubaka 8 (1), Hughes 5.
Powiedzieli po meczu

Igor Griszczuk, szkoleniowiec Energi Czarnych

- Nie winię za mecz żadnego ze swoich graczy. To ja jestem winien i ja przegrałem to spotkanie. Kontuzjowani gracze wrócili do zespołu, ale nadal nie gramy tak, jak chcielibyśmy. Trzeba będzie ciężko pracować.

Łukasz Wiśniewski, zawodnik Energi Czarnych

- Nie zagraliśmy w obronie i w ataku tego, czego wymagał od nas szkoleniowiec. Trzeba się brać za trening, nie ma co patrzeć do tyłu. Przed nami kolejne spotkania i w nich musimy grać o zwycięstwa.

Arkadiusz Koniecki, szkoleniowiec Kotwicy Kołobrzeg

- Wynik meczu to wypadowa wielu czynników, przygotowania, selekcji, atmosfery i jeszcze paru innych spraw. Rozumiem Igora Griszczuka, że nawet najlepszy trener na świecie nie jest w stanie dokonać cudów, jak jego podopieczni nie wykonują założeń.

Tomasz Mrożek, zawodnik Kotwicy

- Zagraliśmy tak, jak chcieliby tego kibice, działacze i jak sami wymagamy od siebie. Wszystko nam wychodziło. Agresja w obronie to był klucz do zwycięstwa, pomógł nam także doping.
Zwycięstwo AZS w Starogardzie Gdańskim

Po dramatycznej końcówce i dobitce Christiana Burnsa AZS wygrał w Starogardzie Gdańskim z Polpharmą 78:76.

Spotkanie w Starogardzie miało wielkie znaczenie zarówno dla gospodarzy, na których rosła coraz większa presja, jak i gości z Koszalina, którzy przed meczem, podobnie jak Polpharma, mogli pochwalić się tylko jednym zwycięstwem. Kluczowe dla wyniku okazało się 9 ostatnich sekund. Przy stanie 73:76 nieprawdopodobny rzut z dystansu trafił Donald Copeland, doprowadzając do remisu.

Starogardzianie zastosowali presję na całym parkiecie, nie faulowali. Za trzy odpalił Thompson, jednak jego rzut okazał się niecelny. Christian Burns był jednak gdzie trzeba i na sekundę do końca dobił piłkę. Stał się tym samym obok Thompsona największym bohaterem spotkania. - Chciałem podziękować Christianowi Burnsowi za tę dobitkę. On uratował dla nas ten mecz. To były bardzo ciężkie zawody, ale on potrafił zdobyć ten kosz i doprowadzić nas do wygranej - chwalił kolegę D.J. Thompson.

Niezadowoleni z wyników miejscowi kibice pokazali białe chusteczki trenerowi Jerzemu Chudeuszowi. Po emocjonującej końcówce i porażce wdarli się na korytarz na zapleczu hali i długo blokowali trenera w pokoju szkoleniowców chóralnie, nie przebierając w słowach, domagając się jego odejścia.

- Kibicom należy zapewnić widowisko, stworzyć dobre warunki do oglądania spotkań w lidze. Nie można ich zbliżać do zarządzania klubami. Kibica trzeba szanować, ale kibic musi znać również swoje miejsce. To jest skandal, to co dzisiaj tu zobaczyłem - skomentował sytuację Dariusz Szczubiał, trener AZS.

Polpharma Starogard Gd. - AZS Koszalin 76:78 (15:13, 19:14, 21:20, 21:31)

Polpharma: Copeland 17, Leończyk 14, Lubeck 13, Witos 11, Hall 10, Hunt 7, Majewski 4, Marculewicz 0, Thomas 0, Sirsnins 0.

AZS Koszalin: D.J. Thompson 24, Ibrahim 13, Reese 10, Burns 10, Korszuk 9, Arabas 7, Nordgaard 5, Bacik 0.

Wyniki pozostałych spotkań w lidze

Anwil Włocławek - ASCO Śląsk Wrocław 86:64 (23:20, 21:15, 22:8, 20:21)

Anwil: Henderson 21, Pluta 13, Dunn 13, Daniels 11, Białek 10, Koszarek 8, Wołoszyn 6, Zagorac 4, Okafor 0, Grudziński 0.

ASCO Śląsk: J. Homan 18, Hyży 15, Robinson 11, Chanas 7, Martin 6, Atkins 5, Stević 2, Diduszko 0, Jancikin 0, Gai 0, Tomczyk 0.

Prokom Trefl Sopot - Basket Kwidzyn 78:68 (19:17, 18:12, 23:19, 18:20)

Prokom Trefl: Gurović 22, Wagner 13, van den Spiegel 10, Slanina 8, Dylewicz 8, Harissis 7, Roszyk 6, Masiulis 4.

Basket: King 21, Ansley 16, Mazur 9, Dąbrowski 8, Andrzejewski 6, Eldridge 6, Żurawski 2, Potulski 0, Mordzak 0.

PGE Turów Zgorzelec - Polpak Świecie 79:59 (18:19, 15:11, 22:18, 24:11)

PGE Turów: Kelati 22, Logan 16, Rodriguez 9, Drobnjak 9, Witka 8, Scekic 6, Ljubotina 5, Kitzinger 4, Skibniewski 0, Nana 0, Bochno 0.

Polpak: Hicks 15, Dixon 11, Harris 10, Brkic 9, Hajrić 4, Jovanović 4, Seweryn 3, Kikowski 3, Dębski 0, Sulovic 0, Mielnik 0.

Górnik Wałbrzych - SPEC Polonia Warszawa 55:73 (6:19, 14:26, 12:16, 23:12)

Górnik: Saran 3 (1), Kowalski 3 (1), Zabłocki 4, Glapiński 14 (1), Baxley 2, Spencer 0, Wichniarz 7 (1), Clarkson 11, Archie 1, Ercegović 10, St. John 0.

SPEC Polonia: Riley 10 (2), W. Pisarczyk 0, Szubarga 5, Radke 8, Sarzało 7 (2), Miller 11 (1), Richardson 15 (2), T. Pisarczyk 2, Przybylski 0, Rivera 15 (3).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza