Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już rok Galerii Słupsk. Co nowego planują handlowcy i co na to konkurencja

Marcin Markowski [email protected] tel. (059) 848 81 00 Fot. Krzysztof Tomasik
Niedawno w Galerii Słupsk pojawiła się kolejka dla dzieci.
Niedawno w Galerii Słupsk pojawiła się kolejka dla dzieci.
Swoje pierwsze urodziny obchodzi Galeria Słupsk. Sprawdziliśmy, jak radzą sobie inni przedsiębiorcy sąsiadujący z handlowym gigantem.

Rok temu przedsiębiorcy z centrum miasta zastanawiali się, jak na ich dochody wpłynie otwarcie Galerii Słupsk, oferującej swoim klientom 55 tysięcy metrów kwadratowych powierzchni. W pierwszych tygodniach prosperowania obiektu trudno było znaleźć wolne miejsce na parkingu.

Po kilku miesiącach galeria nieco opustoszała, zaczęto zamykać niektóre sklepy. Z obiektu zniknęło kilka salonów oraz cała strefa gastronomiczna. Aby zatrzymać klientów, właściciele galerii organizowali mnóstwo imprez, jak chociażby wystawę aut ferrari czy legendarnych motocykli Harley Davidson.

Nowości w Galerii

– Niedawno otworzyliśmy restaurację, a niebawem będą jeszcze dodatkowe trzy – zdradza Klaudia Żelechowska-Durka, opiekunka galerii. – Lada dzień otwarty będzie salon biżuterii Yes, a niebawem butik Lara Fabio. Dla młodszych klientów uruchomiliśmy darmową kolejkę.

Opiekunka galerii zapewniła nas, że w miejscu zamkniętych sklepów powstaną nowe. A my sprawdziliśmy, jak radzi sobie konkurencja sąsiadująca z galerią.

Handel po sąsiedzku

– Zaobserwowaliśmy 10-procentowy spadek sprzedaży w naszym markecie – mówi Barbara Boratyńska, specjalista ds. marketingu PSS Społem z Galerii Podkowa. – Wiadomo, że osoby, które kupują w Galerii Słupsk, przy okazji zachodzą do marketu Delima. Robimy więc dużo promocji. W butikach sprzedaż spadła nieznacznie, bo mamy inny asortyment. W galerii jest kolejka, a my mamy bezpłatne zjeżdżalnię i basen z piłek.

Wiceprezes zarządu Manhatanu zapewnił nas, że właściciele boksów nie narzekają na spadek obrotów. – Na początku słupszczanie byli ciekawi, jak w galerii jest, ale nasi klienci nie mogli się w niej odnaleźć – mówi Mieczysław Wesołowski z Manhatanu. – U nas klienci są zawsze pewni, że kupują świeżą wędlinę, garmażerkę i tańszą odzież.

Konkurencji ze strony galerii nie odczuwa też CH Wokulski.

– Mamy stałych klientów, którzy nam zaufali i zawsze do nas wracają – mówi Anna Kubacka, prezes zarządu Centrum Handlowego Wokulski w Słupsku. – Organizujemy dla nich mnóstwo konkursów, a niedawno obchodziliśmy hucznie 15 urodziny. Galeria Słupsk w niczym nam nie zagraża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza