Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To może być wiosenna depresja

Magdalena Olechnowicz
Rozmawiamy ze Sławomirem Gajdo, psychiatrą

O depresji mówimy, gdy:

O depresji mówimy, gdy:

od co najmniej dwóch tygodni czujesz smutek, przygnębienie, nic nie sprawia ci przyjemności i masz co najmniej cztery z poniższych objawów:
- śpisz za mało albo za dużo,
- jesz wyraźnie za mało albo za dużo,
- masz problemy z koncentracją lub podejmowaniem decyzji,
- poruszasz sie wolno albo ciągle jesteś w niepokoju,
- masz wrażenie, że jesteś nic nie warty,
- myślisz o śmierci

- Co to jest depresja?

- Depresja jest schorzeniem bardzo rozpowszechnionym. Znajduje się w czołówce zaburzeń psychicznych. Częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn.

- Dlaczego?

- Nie jest to uzasadnione, po prostu takie są statystyki. Poziom wrażliwości jest podobny, choć często podkreślana jest większa wrażliwość kobiet.

- Jakie są pierwsze objawy?

- Jeżeli człowiek jest dłużej smutny, nic go nie cieszy, nic go nie mobilizuje, wszystko widzi w ciemnych kolorach, ma trudności w podejmowaniu decyzji, dochodzi lęk wewnętrzny, lęk przed przyszłością, znużenie, zmęczenie... Człowiek czuje się odsunięty, osamotniony, niepotrzebny, jakby poza nawiasem...

- I co wtedy?

- Powinniśmy udać się do psychiatry, który zastosuje specjalistyczne leczenie lekami. Niepotrzebne jest nawet skierowanie. To bardzo ważne , aby szybko reagować, bo nieleczona depresja często prowadzi do samobójstw.

- Ale ludzie często boją się psychiatry...

- Można pójść na początek do psychologa. On też pomoże.

- A może są jakieś domowe sposoby na wyleczenie depresji?

- Najważniejsze są dobre układy rodzinne, wzajemne zrozumienie się. To bardzo ważne, aby słuchać i rozumieć co bliski człowiek chce nam powiedzieć. Pomaga też płacz, który rozładowuje napięcie emocjonalne.

- A czy tabliczka czekolady poprawia nastrój?

- W ogóle poczucie sytości, czy też zaspokojenie pewnych potrzeb smakowych sprawia, że czujemy się lepiej. Jednak najedzenie się nie wyleczy z depresji. Niezbędna jest farmakologia.
- Kiedy pojawia się depresja?

- Najczęściej w momentach przełomowych, gdy robimy bilans życia. Prawie zawsze stan rzeczywisty odbiega od naszych marzeń i możliwości, ponieważ poprzeczkę zawsze stawiamy sobie wysoko. Często też w momencie, kiedy przychodzi czas, aby odejść na emeryturę. Chcielibyśmy zrobić jeszcze dużo, a tu okazuje się, że jesteśmy już niepotrzebni.

- Jakie są jej przyczyny?

- W większości ten czynnik depresyjny tkwi w nas, pochodzi z wewnątrz. Często jest to reakcja na stres, na przykład stratę bliskiej osoby, czy utratę pracy. Czasami też, gdy człowiek osiągnie jakiś cel i powstaje pustka, bo nie mamy już co robić.

- Dlaczego depresje pojawiają się często wiosną i jesienią? Jesień rzeczywiście przygnębia - jest szaro, zimno, mokro, ale dlaczego wiosna?

- Bo występuje taki paradoks, gdy wszystko rodzi się do życia, wszyscy się cieszą, widzimy uśmiechnięte twarze, wtedy to nasze złe samopoczucie jest jeszcze bardziej uwypuklone. Przy tej wesołości wypadamy blado. Śmiech razi człowieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza