To można jeść w czasie Wielkiego Postu. Oto dieta rodem z kuchni staropolskiej. Na co się skusisz?
Postna kuchnia na dworskich i pałacowych stołach
W staropolskiej kuchni bardzo surowo przestrzegano postów, które były liczne. Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie wskazuje, że ścisły zakaz spożywania obejmował nie tylko mięso, jego przetwory, ale i także masło, ser i jaja.
Ciekawym źródłem wiedzy jest poemat "Postny obiad albo zabaweczka", z połowy XVII wieku autorstwa Hiacynta Przetockiego.
W wierszowanych opisach i dygresjach na temat różnych dań autor wymienia polewki (migdałową, winną, kaparową i będący zmorą poszczących barszcz.). Wśród licznych ryb pojawiają się śledzie, czeczugi, kiełbie, jesiotr, szczupak, karp, łososie, węgorze ryby w rosole (tj. wywarze z jarzyn i ryb) i zapiekane w kruchym cieście. Wśród ryb wymieniono też minogi, a nawet ślimaki.
W eleganckim postnym menu ważne miejsce zajmowały tzw. wety, czyli słodycze i desery: ciasta, tzw. cukry czyli barwione głowy cukru, orzechy i owoce. Postny posiłek mógł być całkiem smaczny i wcale nie musiał być tani: szlachetne gatunki ryb, egzotyczne przyprawy, migdały, rodzynki, cukier i egzotyczne owoce należały do najdroższych produktów żywieniowych".
Źródło: www.wilanow-palac.pl