Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie grypa zabiła pacjentów. W Miastku nie ma żadnej epidemii

Andrzej Gurba
- Nie ma powodów do żadnej paniki - mówi Paweł Haraziński, ordynator oddziału wewnętrznego miasteckiego szpitala, komentując nieprawdziwe informacje o tym, że wirus grypy zabił w szpitalu dwóch pacjentów.

Zgony pacjentów (70 i ponad 80 lat) nastąpiły tydzień temu. Jeden pacjent miał udar mózgu, a organizm drugiego był w stanie krańcowego wyniszczenia.

Zgon spowodowały powikłania po infekcjach, a nie wirus grypy.

Na oddziale wewnętrznym obowiązuje zakaz odwiedzin wprowadzony już dwa tygodnie temu z uwagi na zwiększoną zachorowalność.

- W ten sposób staramy się chronić pacjentów przed infekcjami. I widzę poprawę. Przeziębionych jest dziewięciu pacjentów z trzydziestu sześciu przebywających na oddziale - oznajmia Haraziński. Sanepid stale nadzoruje szpitale.

Badał też zgony pacjentów z Miastka. Potwierdził, że to nie grypa i nie ma mowy o żadnej epidemii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza