Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To nie uchodźcy jeżdżą po wsiach. Uważajcie!

Lucyna Talaśka-Klich
pixabay.com
Wybierają domy osób samotnych. Najlepiej te położone na obrzeżach wsi. Udają uchodźców albo sprzedawców kołder, pościeli, garnków.

- Do moich drzwi zapukała starsza kobieta o śniadej cerze, która powiedziała, że dotarła do Polski z grupą uchodźców i jest bardzo głodna i spragniona - opowiada Czytelniczka z pow. aleksandrowskiego. - Powiedziałam, że jedzenia nie mam, ale ona nalegała, żeby chociaż wody jej przynieść. Poszłam do kuchni, a gdy wróciłam zauważyłam, że pod prześcieradłem przewieszonym przez jej rękę  jest druga kobieta. Zaczęłam krzyczeć, narobiłam rabanu i one uciekły. Zrozumiałam, że to był podstęp. 

Zobacz też: Floriany 2017 rozdane! Poznaj najlepsze OSP w kraju

Podobnych zdarzeń w pow. aleksandrowskim oraz bydgoskim było więcej. - Moja mama ma ponad 90 lat i bardzo ufa ludziom - opowiada inna Czytelniczka. - Ostatnio nie ma tygodnia, by nie przyjechali jacyś podejrzani sprzedawcy kołder, pościeli, garnków. Najciekawsze jest to, że bardziej niż na sprzedaży zależy im na tym, żeby wpuścić ich do mieszkania. Niektórzy proszą o szklankę wody, ale moim zdaniem to tylko pretekst. Znajoma z Wielkopolski wpuściła takich „strudzonych” sprzedawców do środka, poszła po wodę, a gdy wróciła, to zauważyła, że zniknęły pierścionki i zegarek! Po sprzedawcach nie było śladu.  

- Warto stosować zasadę ograniczonego zaufania - radzi podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. -  Oszuści najczęściej wybierają osoby samotne, na wsi szukają domów oddalonych od sąsiadów. Lepiej nie wpuszczać do mieszkania nieznanych osób! 

Policjant radzi, by osoba, której zdecydujemy się podać np. szklankę wody, poczekała przed drzwiami mieszkania lub przed ogrodzeniem. 

Jego zdaniem osoby, które ręce okrywają np. prześcieradłem lub kocem, czasami robią to celowo. - W ten sposób osłaniają inną osobę, która ukradkiem wchodzi do mieszkania, by je splądrować - mówi podkom. Przemysław Słomski. - A jeśli ktoś podaje się za uchodźcę, to radzę odesłać go do instytucji, które zajmują się pomocą. 

Dodaje, że zasada ograniczonego  zaufania powinna dotyczyć także innych osób, np.  podających się za urzędników lub pracowników firm. 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: To nie uchodźcy jeżdżą po wsiach. Uważajcie! - Gazeta Pomorska

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza