Trasa zaczyna się od ul. Nabrzeże Wieleckie, biegnie przez ul. Jana z Kolna, Łady, Stalmacha, Dębogórską aż po pętlę na Gocławiu. To główny szlak komunikacyjny dla mieszkańców północnych osiedli Szczecina: Żelechowej, Golęcin, Gocławia, Stołczyna i Skolwina. Z drogi korzystają firmy, które są ulokowane w tej części miasta. Spory ruch sprawia, że ulica jest w katastrofalnym stanie, a na fatalnej nawierzchnia niszczą się samochody.
Niedługo znaczenie drogi jeszcze bardziej wzrośnie w związku z planowanymi inwestycjami w branży offshore: na wyspie Ostrów Brdowski i na Skolwinie. Koniec obu inwestycji planowany jest na lata 2025/2026. Czas ucieka, a remont jest konieczny.
Według ustaleń „Głosu” przebudowa szlaku nadodrzańskiego byłaby gigantyczną inwestycją - o wartości kilkuset milionów złotych - porównywalną z torową rewolucją w centrum Szczecina i na Niebuszewie. Remont miałby objąć trasę od pętli Gocław aż po skrzyżowanie ulic Malczewskiego i Matejki wraz oraz zajezdnię Golęcin.
- Zajezdnia nie będzie czynna, gdyż nie będzie dojazdu do niej i obie te inwestycje należy zrealizować w tym samym czasie - mówi Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina. - To bardzo duży zakres prac, nie tylko chodzi o przebudowę drogi i nowe tory, ale przede wszystkim o infrastrukturę podziemną. Ze względu na to należy podzielić pracę na etapy, odcinek przy pętli na Ludowej, tuż przy Wyspie Brdowskiej - fabryce gondol Vestas i stoczni Gryfia - trzeba wyodrębnić ze względu na ilość pracy i koszty. Należy także pamiętać, że tak duży i skomplikowany remont wiąże się z dużymi uciążliwościami dla mieszkańców. To dotyczy zwłaszcza odcinka w centrum miasta. Trzeba także pomyśleć o alternatywnej komunikacji, bo tramwaj będzie wyłączony z ruchu.
Miasto nie ukrywa, że realizacja inwestycji jest zależna od finansowego wsparcia z zewnątrz.
- Póki co Krajowy Plan Odbudowy nie ruszył, a klasyczne środki z UE jeszcze powoli się „rozkręcają” - dodaje Przepiera.
Mieszkańcy z jednej strony cieszą się z zapowiadanego remontu, ale mają wątpliwości, czy urzędnicy dotrzymają słowa.
- W tej chwili remont ulicy i torowiska nie jest wpisany w świeżo uchwalony Wieloletni Plan Rozwoju Szczecina. Jego realizacja jest uzależniana od finansowania zewnętrznego, podczas gdy inne inwestycje robione są ze środków własnych gminy - zauważa Arkadiusz Lisiński, przewodniczący Rady Osiedla Żelechowa. - Wiarygodność tych deklaracji podważa nie tylko już wcześniejsze ich niedotrzymanie, lecz również bieżące decyzje władz miasta, jak chociażby uznanie za strategiczne przedsięwzięcia budowę aquaparku czy remont ulic w willowych osiedlach Warszewa i Bukowa.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?