Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Totalny rozkład kolei. PKP Intercity kasuje kolejne pociągi z Pomorza (wideo)

Michał Szymajda
W 2009 roku słupszczanie zorganizowali już pogrzeb pociągów PKP Intercity. Wygląda na to, że trzeba będzie organizować kolejny.
W 2009 roku słupszczanie zorganizowali już pogrzeb pociągów PKP Intercity. Wygląda na to, że trzeba będzie organizować kolejny. Marcin Kamiński
9 marca wchodzi w życie kolejna korekta kolejowego rozkładu jazdy. Pomorze Środkowe będzie białą plamą na transportowej mapie Polski. Połączeń będzie jeszcze mniej.

Do cięcia połączeń PKP Intercity przygotowywała się od stycznia. Ma to związek z olbrzymią dziurą w kasie spółki, wynoszącą aż 110 mln zł. Właśnie poinformowano, które pociągi nie pojadą od 8 marca.

- We wprowadzanym rozkładzie jazdy próżno szukać jakichkolwiek udogodnień dla mieszkańców Pomorza. Największym ciosem jest ograniczenie kursowania popularnego pociągu TLK Słowiniec do Poznania. Pojedziemy nim tylko w poniedziałki, piątki i soboty, a z powrotem w poniedziałki, piątki i niedziele. W pozostałe dni do Wielkopolski dojedzie od nas tylko jeden bezpośredni pociąg - wynika z analizy wykonanej przez Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei. Do tego nie pomyślano o ułożeniu dogodnych przesiadek, skutkiem czego ostatnie pociągi z Poznania do Słupska w dzień powszedni odjadą przed godziną 15.

Analiza nowego rozkładu przynosi jeszcze inne nieciekawe dla nas spostrzeżenia. Mimo od lat prowadzonych remontów torów, próżno szukać informacji o znacz­nym skróceniu czasu jazdy w jakimkolwiek kierunku. Jeśli weźmiemy pod uwagę ceny biletów i komfort podróży, nietrudno zrozumieć powody masowej ucieczki Polaków do aut. W tej sprawie pisało do nas wielu internautów.

Wspomniane ograniczenia to nie pierwsze niekorzystne dla pasażerów z naszego regionu zmiany w ostatnim czasie. Od 2010r. nie kursuje pociąg ekspresowy "Słupia" rel. Kołobrzeg-Warszawa. Na skutek ograniczenia przepustowości linii kolejowej Piła-Ustka rozkład jazdy pociągów osobowych rel. Słupsk-Miastko-Szczecinek jest znacznie okrojony - pisze do nas internautka Malwina

Analitycy nie mają wątpliwości, że cięcie pociągów nie przyniesie firmie oszczędności, a doprowadzi jedynie do odejścia od pociągów i tak już nielicznych pasażerów.

- Kompletnie nie rozumiem polityki PKP Intercity - mówi Adam Homulicki, który z Dębnicy Kaszubskiej przeprowadził się do Pozna­nia. - Ceny biletów są wysokie, na krótkich odcinkach nie opłaca się jazda pociągiem. Odnoszę wrażenie, że dla kolejarzy pasażerowie są zbę­dnym balastem.

Z lokalnych polityków na cięcia w rozkładzie jazdy zareagował już poseł Robert Biedroń, a wcześniej do prezesa PKP Intercity z protestem wystąpił także Zbigniew Konwiński. Dopiero teraz sprawą zajęli się lokalni samorządowcy.

Podatnicy mogą czuć się oszukani

To zadziwiające, ale mi­mo likwidacji bądź skróce­nia tras kilkunastu pocią­gów TLK w Polsce, rzą­dowa dotacja do państwowego przewoźnika nie ulegnie zmniejszeniu. Oznacza to, że PKP Intercity za karygodne wręcz podejście do pasażerów nie poniesie żadnych finansowych konsekwencji, a nasze podatki wciąż będą pompowane w pekapowską studnię bez dna. Na pocieszenie zostanie nam ogląda­nie obrazków z superszybkimi pociągami Pendolino, które stoją bezczynnie na warszawskich bocznicach, ponieważ wciąż niegotowe są linie, na których mają się pojawić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza