Odkrywcy przynieśli znicze na podwórko przy ul. Kilińskiego. Znajduje się ona na tyłach siedziby słupskiego Aeroklubu. W tym miejscu, w 1998 roku, odkopano kości ludzi najprawdopodobniej zamordowanych przed laty w pobliskiej siedzibie NKWD, a potem UB.
Katownia ta mieściła się w budynku obecnego liceum społecznego przy ul. Kilińskiego. - Nagie ciała pomordowanych ludzi wrzucono do dołu i zasypano wapnem - mówi Tomasz Rosiński, prezes Towarzystwa Odkrywców w Słupsku. Zapalamy znicze, aby przypomnieć słupszczanom o tych ludziach. Wydaje się nam, że mieszkańcy Słupska zapomnieli o tych ludziach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?