Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tradycja w narodzie nie ginie! W lany poniedziałek strażacy z Potęgowa nie oszczędzili nikogo!

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Tradycja ważna sprawa. Wiedzą o tym doskonale strażacy z OSP Potęgowo, którzy zaprosili mieszkańców gminy na lany poniedziałek pod remizą. Zabawa była przednia. Zwłaszcza, że i pogoda w tym roku dopisała.
Tradycja ważna sprawa. Wiedzą o tym doskonale strażacy z OSP Potęgowo, którzy zaprosili mieszkańców gminy na lany poniedziałek pod remizą. Zabawa była przednia. Zwłaszcza, że i pogoda w tym roku dopisała. Fot. OSP Potęgowo/Krzysztof Chodorowski
Tradycja ważna sprawa. Wiedzą o tym doskonale strażacy z OSP Potęgowo, którzy zaprosili mieszkańców gminy na lany poniedziałek pod remizą. Zabawa była przednia. Zwłaszcza, że i pogoda w tym roku dopisała.

Tradycja w narodzie nie ginie. O lany poniedziałek z pompą zadbali strażacy z OSP w Potęgowie, którzy na placu przed remizą zorganizowali strażackie lanie wody z druhnami i druhami. Pogoda dopisała, a woda lała się w najlepsze!
- Dziękujemy przybyłym mieszkańcom i gościom, że byliście z nami. Mamy nadzieję, że bawiliście się dobrze - napisali po imprezie strażacy.

Dobrze, to mało powiedziane. Zabawa była pierwsza klasa! Brawo za pomysł!

Tradycja
Geneza ludowych zwyczajów obchodzonych w Poniedziałek Wielkanocny jest związana z praktykami Słowian, którzy czcili radość po odejściu zimy i przebudzeniu się wiosny. Śmigus i dyngus przez długi czas były odrębnymi obyczajami. Śmigus głównie polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i oblewaniu się zimną wodą, co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu. Na śmigus nałożył się zwyczaj dyngusowania , dający możliwość wykupienia się pisankami od podwójnego lania.

Słowianie uważali, że oblewanie się wodą miało sprzyjać płodności, dlatego oblewaniu podlegały przede wszystkim panny na wydaniu, z tego powodu obrządki polewania się wodą miały niekiedy charakter matrymonialny. W niektórych regionach ustalono, że trzeciego dnia Wielkanocy panny i dziewczęta mają prawo do odwzajemnionego rewanżu za wcześniejsze oblanie ich wodą.

Dawniej zwyczaj polewania się wodą znany był głównie na wsi, zwyczaj tam był huczniej obchodzony. Polewanie perfumami nie było jeszcze znane, a do praktyk stosowano m.in. cebrzyki z wodą. Polewaniu się wodą towarzyszyło często wielkanocne smaganie. O znaczącej obrzędowości śmigusa-dyngusa w dawnych czasach świadczą gdzieniegdzie zachowane tradycje z urodzajem, m.in. związane z kultem palm wielkanocnych.
Współczesny śmigus-dyngus

Współczesny śmigus-dyngus

Dziś śmigus-dyngus jest traktowany jako zabawa o charakterze ludowym. W odróżnieniu od pierwotnych tradycji wodą oblewa się wszystkich, bez wyjątków. Dla żartów mogą być polewane nawet osoby nieznajome. Zwyczaj przypomina ogółem zabawę w oblewanie się wodą. Jest popularny szczególnie wśród dzieci i młodzieży i ma niewiele wspólnego z tradycyjnymi praktykami.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza