Dzisiaj przed godz. 12 jeden z pracowników Zakładu Usług Leśnych został przygnieciony przed drzewo. 45-letni mężczyzna nie przeżył.
Do wypadku doszło w rejonie Kowalewic. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pracowało tam dwóch braci. Jeden z nich ścinał drzewo, a drugi stał niedaleko. I na niego spadło drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu. Pilarz, który ścinał drzewo, był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?