Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa Słupsk-Ustka. Lewoskręty zamiast poboczy

Redakcja
Tam, gdzie powstały lewoskręty, niemal nie ma pobocza dla pieszych i rowerzystów.
Tam, gdzie powstały lewoskręty, niemal nie ma pobocza dla pieszych i rowerzystów. Mariusz Surowiec
- Po zmianach, jakie wprowadzono na trasie Słupsk-Ustka, piesi nie mają jak dostać się do przystanku. Drogowcy zabrali nam pobocza - skarży się pani Izabela z Grabna.

Sprawa dotyczy miejscowości Grabno i Zimowiska. Tuż przed rozpoczęciem sezonu drogowcy na trasie ze Słupska do Ustki w kilku miejscach wykonali lewoskręty. Tym samym niemal zlikwidowali pobocza. To nie podoba się mieszkańcom.

- Aby dostać się na przystanek autobusowy, muszę dojść do pasów. Zawsze szłam poboczem, ale ono teraz praktycznie nie istnieje - skarży się pani Izabela z Grabna. - W wielu miejscach zaraz obok jezdni jest rów, więc nawet nie ma gdzie uciec przed nadjeżdżającymi samochodami. A te wcale nie jadą z dopuszczalną prędkością 50 kilometrów na godzinę, tylko znacznie szybciej. Boję się, że gdy zacznie się rok szkolny, może tam dojść do wypadków z udziałem dzieci. Szczególnie jesienią i zimą, gdy szybko będzie zapadał zmrok.

Sugeruje, że skoro nie można poszerzyć poboczy, to zarządca drogi powinien ograniczyć tam prędkość pojazdów.

Bartłomiej Banach, naczelnik wydziału bezpieczeństwa ruchu drogowego i zarządzania ruchem w gdańskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zapewnia, że zmiany w organizacji ruchu zarówno w Grabnie, jak i w Zimowiskach oraz w obszarze skrzyżowania we Włynkówku powstały na wielokrotne monity z gminy Ustka.

- Od początku były wątpliwości co do wykonania zmian, ale po pozytywnym odbiorze zmian wykonanych rok wcześniej w Bydlinie do osiedla Złoty Stok zdecydowaliśmy się warunkowo na analogiczny ruch w tamtych lokalizacjach - mówi Bartłomiej Banach. - Zmiana organizacji ruchu wykonana jest wyłącznie w postaci zmiany w oznakowaniu poziomym - bez tzw. twardych elementów uspokojenia ruchu - wysp, azyli czy zabruków w osi drogi. Pozwala to kierowcy w razie potrzeby na zbliżenie się do powierzchni wyłączonej z ruchu w celu ominięcia pieszego. Tam, gdzie to było możliwe, zostały już wykonane umocnione pobocza.

Zapowiada, że zmiany w organizacji ruchu nie są rozwiązaniem docelowym, ale doraźnym, które poprawia płynność ruchu na drodze Słupsk-Ustka.

- Proces dojścia do rozwiązania docelowego polegające na gruntownej przebudowie drogi na odcinku Słupsk-Ustka rozpocznie się w przyszłym roku, kiedy mamy otrzymać środki na przygotowanie dokumentacji. Po opracowaniu dokumentacji w 2018 roku, rozpocznie się przebudowa, która według planów ma zakończyć się w maju 2021 roku - mówi Bartłomiej Banach. - Nie są planowane dalsze zmiany w organizacji ruchu na DK nr 21.

Zobacz wideo: GDDKiA startuje z pracami nad mostem w Bydlinie (wideo, zdjęcia)

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza