Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tratwą przez Bałtyk. Sensacyjny rejs z 1957 roku (ZDJĘCIA)

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
W 1957 r. 21-letni Andrzej Urbańczyk z Łeby przepłynął Bałtyk na własnoręcznie zbudowanej świerkowej tratwie. Towarzyszyła mu kilkuosobowa załoga. Przygotowania do wyprawy trwały ponad pół roku. Władze PRL specjalnie nie pomagały, szczególnie piętrząc problemy przy powrocie. Na archiwalnych zdjęciach prezentujemy budowę tratwy oraz rejs.
W 1957 r. 21-letni Andrzej Urbańczyk z Łeby przepłynął Bałtyk na własnoręcznie zbudowanej świerkowej tratwie. Towarzyszyła mu kilkuosobowa załoga. Przygotowania do wyprawy trwały ponad pół roku. Władze PRL specjalnie nie pomagały, szczególnie piętrząc problemy przy powrocie. Na archiwalnych zdjęciach prezentujemy budowę tratwy oraz rejs. Archiwum Andrzeja Urbańczyka/NAC
W 1957 r. 21-letni Andrzej Urbańczyk z Łeby przepłynął Bałtyk na własnoręcznie zbudowanej świerkowej tratwie. Towarzyszyła mu kilkuosobowa załoga. Przygotowania do wyprawy trwały ponad pół roku. Władze PRL specjalnie nie pomagały, szczególnie piętrząc problemy przy powrocie.

Żeglarze (poza Andrzejem Urbańczykiem jeszcze: Jerzy Fischbach, Stanisław Kostka, Czesław Breit) dopłynęli do szwedzkiej wyspy Lilla Karlsoe. Rejs trwał 14 dni. To była pierwsza tak znacząca polska powojenna wyprawa żeglarska. Wzbudzała sensację i olbrzymie zainteresowanie zagranicznych mediów. Też z tego powodu, że ówcześnie polski Bałtyk był całkowicie zamknięty dla żeglarstwa. Wyprawa okazała się bardzo trudna. Żeglarze zmagali się ze sztormami i silnym wiatrem.

To był pierwszy rejs Andrzeja Urbańczyka. Kolejne (od 1975 r.) ugruntowały jego pozycję jako znanego żeglarza, który ciągle szukał morskich wyzwań. Odbył wiele samotnych rejsów przepływając ponad 75 000 mil morskich (łącznie ponad 120 tysięcy mil morskich na wszystkich ocenach). Odbył m.in. samotny rejs dookoła świata, zawijając tylko do trzech portów.

Dwa razy został wpisany do Księgi rekordów Guinnessa. Pierwszy raz za samotny 49-dniowy rejs na trasie Jokohama - San Francisco w 1978 roku – chodziło o ustanowienie rekordu prędkości. Drugi raz, w 2003 r., za najdłuższy rejs non stop przez Północny Pacyfik z San Francisco do wyspy Guam w archipelagu Wysp Mariańskich – na tratwie z pni sekwoi.

Andrzej Urbańczyk jest autorem ponad 50 książek, wydanych w ponadmilionowym nakładzie i przetłumaczonych na 7 języków.

Na archiwalnych zdjęciach prezentujemy budowę tratwy oraz rejs.

W 1957 r. 21-letni Andrzej Urbańczyk z Łeby przepłynął Bałtyk na własnoręcznie zbudowanej świerkowej tratwie. Towarzyszyła mu kilkuosobowa załoga. Przygotowania do wyprawy trwały ponad pół roku. Władze PRL specjalnie nie pomagały, szczególnie piętrząc problemy przy powrocie. Na archiwalnych zdjęciach prezentujemy budowę tratwy oraz rejs.

Tratwą przez Bałtyk. Sensacyjny rejs z 1957 roku (ZDJĘCIA)

.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza