Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Troje w jednym łóżku. Nie tylko o seksie - recenzja premiery w Nowym Teatrze

Anna Czerny-Marecka
Anna Czerny-Marecka
"Wzór na pole trójkąta" to najnowsza premiera Nowego Teatru w Słupsku. Trójka aktorów, mała scena, kameralny spektakl. Wręcz intymny, zważywszy na temat. Niektórzy widzowie wychodzili z premiery zszokowani. Ja - pozytywnie zaskoczona. Pomysłem, realizacją, grą młodych aktorów.

Trójkąty miłosne to odwieczny temat książek, sztuk teatralnych i filmów. Zwykle chodzi o układ: mąż, żona i ta trzecia, czasem żona, mąż i ten trzeci. Ta trzecia, ten trzeci wchodzą w związek z jednym z małżonków, a przeciwko drugiemu. Klasyka i dramatów, i fars, i komedii romantycznych. Są też trójkąty łóżkowe, tworzące się tylko dla seksu. To domena filmów erotycznych i pornograficznych.

Nowy Teatr nie idzie tym wydeptanym śladem. Na szczęście, bo przyzwyczaił widzów, że czasem chce zaskoczyć. We "Wzorze na pole trójkąta" mamy związek trojga ludzi, którzy chcą żyć we trójkę: kochać się, jeść śniadania, podróżować, wychowywać dziecko. Co powoduje całą serię problemów psychologicznych, obyczajowych, moralnych.

Bo okazuje się, że kiedy w związku zamiast Ja i Ty są My i Wy, mało co jest proste. Nie ma bowiem wzoru na taki układ w rzeczywistości, w której ludzie łączą się w pary. Konflikty powstają w samym trójkącie, ale też w sytuacjach, kiedy konfrontuje się on ze światem - jego moralnością, zasadami, wierzeniami religijnymi. W takich scenicznych sytuacjach sztuka staje się bardzo aktualna, wchodząca z impetem chociażby w dyskusje o rodzinie, grzechu, zbawieniu, Biblii i jej apokryfach, aborcji, genetyce, a nawet... wychowaniu seksualnym.

Momentami widzowie mogą wręcz poczuć się zszokowani, a nawet zastanawiać się, czy spektakl nie ociera się o bluźnierstwo, chociażby gdy bohaterowie mówią o sobie "święta trójca" czy przywołują obraz raju, w którym żonami Adama miały być Ewa i Lilith, przemieniona potem w węża. Mocne są też sceny, gdy planują dziecko genetycznie pochodzące od ich trojga, a kiedy jedna z kobiet zachodzi w ciążę, to... Nie, nie mogę zdradzać szczegółów akcji, zostawiam ich odkrywanie widzom.

Bywa też zabawnie. Na przykład w scenie meldowania się w hotelu albo podczas pokazu erotycznych pozycji dla dwojga i dla trojga. Taka Wisłocka w teatrze, a wspomnę tylko, że naczelna edukatorka seksualna PRL-u żyła w trójkącie właśnie. Ta lekcja wychowania "do życia w rodzinie" jest świetnie wymyślona: pikantna, ale bardzo daleko od pornografii.

I takie jest całe przedstawienie. Intymne, ale nie ekshibicjonistyczne. Odważne, ale nikogo nieobrażające. Grające na różnych strunach, bogate emocjonalnie. Wewnętrznie spójne.

Aktorzy dają popis prawdziwego kunsztu. Młodzi, piękni, wyraziści i przekonujący. Bardzo zgrani ze sobą. Widać, że dopracowali role w każdym najdrobniejszym szczególe.

Bardzo podobała mi się także scenografia. Cała masa poduszek z rzuconym na nie z projektora obrazem falującego morza. Jasne wnętrze, aktorzy w pastelowych strojach. Czystość i niewinność. Malarskość.

W tę niedzielę, 5 lipca, "Wzór na pole trójkąta" będzie miał drugą, po słupskiej, premierę - w Warszawie na Festiwalu Nowe Epifanie. Trzymam kciuki, żeby został doceniony. Moim zdaniem ma na to wielkie szanse, aczkolwiek dużo zależy od tego, co pokażą inne teatry. Jakikolwiek jednak będzie wynik tej konfrontacji, z przekonaniem mogę zakończyć moje wywody zachętą dla widzów, aby obejrzeli nowy spektakl w Nowym Teatrze.

"Wzór

na pole trójkąta"
Reżyseria: Jan Hussakowski
Autor: Michał Zdunik
Projekt scenografii i kostiumów: Agata Stanula
Obsada: Monika Janik, Monika Kulczyk (gościnnie), Wojciech Marcinkowski
Premiera 27. 06. 2020 r. Mała Scena - Nowy Teatr w Słupsku; 05.07.2020 r. Festiwal Nowe Epifanie w Warszawie

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza