Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa akcja poszukiwawcza na jeziorze w Krzyni. Dwoje dorosłych i dwójka dzieci wypożyczyło łódź i do tej pory nie wróciło

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Trwa akcja poszukiwawcza na jeziorze w Krzyni. Policja i strażacy szukają dwojga dorosłych i dwójki dzieci, którzy w sobotę popołudniu wypożyczyli łódź. Kiedy nie wrócili, dozorca wypożyczalni sprzętu zgłosił sprawę na policję.

Poszukiwania rozpoczęły się wczoraj wieczorem. W sprawie niewiele jeszcze wiadomo, dlatego policja prosi o kontakt osoby, które mogą mieć informacje na ten temat.

- Wczoraj przed godz. 21 otrzymaliśmy informację o tym, że na jezioro Krzynia wypłynęło dwoje dorosłych ludzi z dwójką dzieci. Jak poinformował nas dozorca ośrodka, który wypożyczył im łódkę, mieli wrócić po dwóch godzinach, a tak się nie stało. Wspólnie ze strażakami rozpoczęliśmy poszukiwania, które przyniosły odnalezienie na jeziorze dryfującej łódki – mówi Monika Sadurska, rzecznik prasowy słupskiej policji.

- Dzisiaj wspólnie ze strażakami będziemy kontynuować działania poszukiwawcze. Niestety nie znamy danych personalnych tych osób. Pracownik ośrodka ich nie zanotował, nikt też nie zgłosił nam zaginięcia. Osoby, które mogą wnieść jakieś informacje do sprawy, które mogą powiedzieć coś na temat tych osób, proszone są o niezwłoczny kontakt z dyżurnym słupskiej komendy pod nr 47 742 05 45 lub pod nr alarmowym 112.

Sprawa jest niejasna, a świadkowie akcji poszukiwawczej poinformowali nas, że dryfująca łódka była sucha, a nieopodal jeziora znaleziono ślad po ognisku. Łódź nie miała też doczepionej liny cumowniczej, a więc mogła sama odpłynąć z przystani. Niemniej nie można wykluczyć zatonięcia, dlatego akcja poszukiwawcza będzie kontynuowana.

Jezioro Krzynia na ujęciach z drona.

Jezioro w Krzyni na ujęciach z drona. Zobacz piękne zdjęcia

ZOBACZ TAKŻE: Akcja ratunkowa na plaży w Ustce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza