Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa akcja ratownicza na Bałtyku koło Darłowa. Ratownicy wciąż lokalizują miejsce gdzie zatonęła łódź (szczegóły)

mas
Jednostka ratownicza Tajfun wpływa do Darłówka
Jednostka ratownicza Tajfun wpływa do Darłówka
Dwie jednostki ratownicze SAR - Tajfun oraz R-26 wciąż szukają łodzi, która zatonęła około 10 mil od brzegu morskiego w Darłowie. Z jej pokładu nie zdążyła zejść kobieta, żona szypra. W akcji uczestniczy śmigłowiec straży granicznej.

- Ratownicy wciąż szukają łodzi, a tym samym osoby, która zaginęła - mówi Bogdan Sajko ze Stacji Ratownictwa Morskiego w Darłowie. - Mają problemy ze zlokalizowaniem łodzi, która poszła na dno na głębokości 30 metrów.

Jak już podawaliśmy, podczas rejsu na pokładzie było 9 osób - szyper, jego żona oraz 22-letnia córka i sześciu wędkarzy z Miastka i okolic. Zaginęła żona szypra, która nie zdążyła się uratować, gdy łódź zaczęła iść na dno - kobieta była w tym czasie w kabinie, a towarzyszący jej załoganci nie zdążyli jej wyciągnąć.

Ich natomiast wyciągnęli z wody pływający w pobliżu rybacy. Jednostka SAR zabrała uratowanych do darłowskiego portu; wszyscy są w dobrym stanie.

Wstępnie wiadomo, że łódź zaczęła tonąć, gdyż uczestnicy rejsu stali po jednej stronie pokładu. - Doszło do przechyłu i łódź wywróciła się - mówi Bogdan Sajko.

Dodajmy, że morze jest dziś spokojne, stan wynosi 2 - 3 stopnie w skali Beauforta.

Na razie nie wiadomo, w jakim stanie technicznym była łódź należąca do szypra z Darłowa. - Takie prywatne jednostki, służące do komercyjnych rejsów, nie podlegają bowiem naszej kontroli - mówi Mirosław Krajewski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku.

Wiadomo na razie jedynie, że jednostka, która zatonęła, miała 8 - 9 metrów długości. To był prawdopodobnie jej dziewiczy rejs.

Trwa akcja ratownicza na Bałtyku koło Darłowa. Ratownicy wciąż szukają łodzi motorowej, która zatonęła (szczegóły)
- gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza