Przypomnijmy, zawodnik ma ostatnio kłopoty zdrowotne. Na naciągnięcie mięśnia nałożyły się także problemy z odpornością. Z tego względu gracz nie pojechał z Energą Czarnymi do Poznania, na spotkanie z Basketem.
Wczoraj Amerykanin przechodził kolejne obserwacje. W czwartek czekają go następne zabiegi pomagające powrócić do pełni sił. Już dzisiaj wiadomo jednak, że Avery nie zagra w nadchodzącym starciu z Treflem Sopot (spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 18 w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej). Słupszczanie będą musieli sobie radzić bez niego. Avery powinien być gotowy do zmagań na mecz XX kolejki Tauron Basket Ligi z Asseco Prokomem Gdynia.
- Robimy wszystko, by zespół był w pełni sił na play off. Avery po to został ściągnięty, by nam pomóc w zdobyciu jak najwyższego miejsca - komentuje Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych.
Avery przybył do Słupska w pierwszej dekadzie lutego. Po krótkim okresie testów podpisano z nim kontrakt. Wystąpił krótko w meczu z Siarką Tarnobrzeg, zabrakło go jednak w kolejnym spotkaniu z Basketem Poznań - nie mógł brać udziału w treningach ze względu na naciągnięcie mięśnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?