Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa leczenie urazu mięśnia Williama Avery

Rafał Szymański
Avery w meczu z Siarką Tarnobrzeg miał jedną  asystę i zdobył  dwa punkty.
Avery w meczu z Siarką Tarnobrzeg miał jedną asystę i zdobył dwa punkty. Łukasz Capar
William Avery, amerykański rozgrywający Energi Czarnych Słupsk, ma za sobą kolejne wizyty u specjalisty. Nie wystąpi w meczu z Treflem Sopot. Mają one dać dać ostateczną diagnozę co do jego zdrowia i przydatności do gry i udziału w treningach.

Przypomnijmy, zawodnik ma ostatnio kłopoty zdrowotne. Na naciągnięcie mięśnia nałożyły się także problemy z odpornością. Z tego względu gracz nie pojechał z Energą Czarnymi do Poznania, na spotkanie z Basketem.

Wczoraj Amerykanin przechodził kolejne obserwacje. W czwartek czekają go następne zabiegi pomagające powrócić do pełni sił. Już dzisiaj wiadomo jednak, że Avery nie zagra w nadchodzącym starciu z Treflem Sopot (spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 18 w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej). Słupszczanie będą musieli sobie radzić bez niego. Avery powinien być gotowy do zmagań na mecz XX kolejki Tauron Basket Ligi z Asseco Prokomem Gdynia.

- Robimy wszystko, by zespół był w pełni sił na play off. Avery po to został ściągnięty, by nam pomóc w zdobyciu jak najwyższego miejsca - komentuje Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych.

Avery przybył do Słupska w pierwszej dekadzie lutego. Po krótkim okresie testów podpisano z nim kontrakt. Wystąpił krótko w meczu z Siarką Tarnobrzeg, zabrakło go jednak w kolejnym spotkaniu z Basketem Poznań - nie mógł brać udziału w treningach ze względu na naciągnięcie mięśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza