Trwa liczenie schronów i miejsc ukrycia w Słupsku. Tak na wszelki wypadek

Kontrole odbywają się na polecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Działania te mają związek z walkami na Ukrainie, szczególnie tymi w pobliżu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Ze strony rosyjskiego agresora słychać również groźby mówiące o użyciu taktycznej broni jądrowej. To sprawia, że w krajach sąsiadujących zwiększyła się troska o bezpieczeństwo mieszkańców.

- Na terenie miasta od tygodnia, tak jak na terenie innych gmin, trwa inwentaryzacja wszelkich możliwych schronień. Zgodnie z poleceniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji zadanie powierzono Państwowej Straży Pożarnej. Na terenie Słupska realizuje je Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku - mówi Monika Rapacewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Słupsku.

Strażacy jednak o szczegółach działań nie informują.
- Potwierdzam, że otrzymaliśmy polecenie z MSWiA, by dokonywać inwentaryzacji wszystkich miejsc ukrycia w Słupsku i powiecie słupskim, ale więcej szczegółów niestety udzielać nie mogę - mówi nam mł. kpt. Piotr Basarab, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.

Lokalizacja tych miejsc zostanie przekazana do MSWiA i na tej podstawie ma powstać krajowa baza schronów i miejsc ukrycia, która w przyszłości zostanie udostępniona ludziom. W Słupsku nad bezpieczeństwem czuwa Wydział Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Słupsku.

- Na terenie Słupska nie ma schronów, które spełniają warunki niezbędne do uznania ich za schrony, zgodnie z obowiązującymi normami. W ewidencji Wojewody Pomorskiego na terenie Miasta Słupska znajdują się trzy ukrycia, pełniące rolę schronienia. Ewidencja tych miejsc była i jest publikowana w Biuletynie Miasta Słupska w zakładce: Urząd Miejski – Bezpieczeństwo i porządek publiczny - Ewidencja budowli ochronnych i ukryć do doraźnego przygotowania - informuje Monika Rapacewicz, rzecznik prasowa Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Rolę innych schronień - ukryć na terenie miasta pełnią piwnice, parkingi podziemne oraz najniższe poziomy w znajdujących się galeriach handlowych - dodaje.

Skąd to rozróżnienie? Czym się różni schron od miejsca ukrycia? W skrócie, ukrycia zapewniają ograniczoną ochronę i nie zabezpieczają przed bojowymi środkami trującymi. Do miejsc ukrycia zaliczyć można niektóre piwnice, czy podziemne garaże wielostanowiskowe. W przypadku schronów mamy do czynienia z większymi zabezpieczeniami.

Z oficjalnej informacji dowiadujemy się jedynie o trzech miejscach ukrycia w Słupsku, które łącznie pomieszczą 275 osób. Są to
obiekty przy ul. Kilińskiego 38 (dla 60 osób), ul. Sobieskiego 3 (dla 120 osób) oraz przy ul. Pomorskiej 25 (dla 95 osób).

To niewiele, ale zdaniem ekspertów powód jest prosty. W razie zagrożenia cywile byliby ewakuowani z miasta. W mieście zostałyby jedynie niezbędne służby (m.in. część służby zdrowia, policja, straż pożarna) oraz pracownicy sztabu kryzysowego, którzy mieliby zapewnić miastu ciągłość funkcjonowania i przetrwania.