Trwa odnawianie murów i odbudowa baszt w Leborku

Baszta o numerze 32, znajdująca się przy ul. Korczaka. W drugiej połowie XIX wieku została przerobiona na mieszkania.

Od kilku lat budynek ział pustką i straszył zabitymi deskami w oknach. Ze względu na zły stan baszty ważyły się jej losy. Zdecydowano się jednak ją odrestaurować.

Rekonstrukcję dawnej baszty ujęto w planach rewitalizacji miasta. W obiekcie ruszyły już prace. Na razie budowlane. Usunięto gruz, z wierzchu zdarto tynk i odsłonięto fragmenty średniowiecznych murów, w środku wymieniono część drewnianej konstrukcji, w budynku są już nowe belki stropowe, kładziony ma być dach.

Pracę nad basztą zarówno na etapie projektowym, jak i później konsultowano z konserwatorem zabytków.

- Po rekonstrukcji w baszcie wyeksponowane i zakonserwowane zostaną fragmenty średniowiecznych murów. Pozostaną zarówno w środku, jak i na zewnątrz nieotynkowane. Przed wykonawcą jeszcze dalsza praca wykończeniowa i konserwatorska - mówi Romuald Babul, naczelnik Wydziału Inwestycji i Gospodarki Miejskiej lęborskiego magistratu.

Wykonawcą prac nad basztą nr 32 jest wyłoniona w przetargu firma remontowo-budowlana Krzysztofa Reschke.

Całość prac będzie kosztowała ponad 570 tysięcy złotych. Prace w baszcie mają zakończyć się do końca lipca.

Potem uporządkowana zostanie najbliższa okolica baszty.

- Prowadzone będą prace konserwatorskie nad stojącym w pobliżu murem. Teren przy baszcie zostanie utwardzony, wyłożony kamienną posadzką. Uporządkowany zostanie też pobliski skwerek - mówi Babul.

Zrekonstruowana baszta ma stać się siedzibą Lęborskiego Bractwa Historycznego.

Baszta będzie miała piwnicę i jeszcze trzy kondygnacje do zagospodarowania.

W części obiektu LBH planuje stworzenie ekspozycji, na której przedstawiona zostanie scenka rodzajowa z dawnej zbrojowni.

- Ubrane w historyczne stroje postacie zostaną uchwycone w trakcie obrabiania mieczy, kolczug czy napierśników - wyjaśnia jeden z członków bractwa.

Ale to zaledwie część pomysłów. Na pewno baszta zostanie udostępniona turystom. - Chcemy udostępniać basztę w trakcie najbliższego sezonu. Wtedy będzie możliwość oprowadzenia przez przewodnika, który opowie o historii miasta - wyjaśniają członkowie w lęborskim bractwie.