Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa proces w sprawie napaści i porwania spod sklepu ABC w Słupsku

Bogumiła Rzeczkowska
Fot. archiwum
Przed słupskim Sądem Okręgowym trwa proces sześciu młodych mężczyzn, oskarżonych o napaść i pozbawienie wolności Dawida Ś. To echo wydarzeń przed delikatesami ABC w Słupsku. Nożownikom grozi do 15 lat więzienia.

Na ławie oskarżonych w słupskim sądzie zasiedli wczoraj Daniel Ś., Artur K., Sebastian Ch., Radosław B., Przemysław L. i Krzysztof D. - znajomi z okolic ulic Lipowej i Armii Krajowej.

Słupska Prokuratura Rejonowa zarzuca im rozbój z nożem, pozbawienie wolności Dawida Ś. oraz zabór mu pojazdu.

Do dramatycznych zajść doszło 1 września ubiegłego roku przed ABC przy ul. Kowalskiej w Słupsku. Gdy 19--letni Dawid Ś. przyjechał tam volkswagenem passatem, padł ofiarą pijanych mężczyzn w wieku 20-30 lat.

Zaczęło się od żądania papierosa, skończyło na wyzwiskach, groźbach, zabraniu auta, pozbawieniu wolności, przymusowym wożeniu po mieście, także w bagażniku, kradzieży stu złotych i telefonu komórkowego, przyłożeniu noża do szyi i próbie wbicia go w klatkę piersiową. Bandytów w porę zatrzymała policja.

Tymczasem świadkowie niechętnie przychodzą na wezwania sądu. Wczoraj znowu kilku zabrakło, a ci obecni złożyli korzystne dla oskarżonych zeznania. Sędzia Aldona Chruściel-Struska dopytywała, dlaczego wcześniej zeznawali inaczej. - Bo byłem w stresie - odpowiedział nieletni Dawid M., który w środku nocy przyjechał z kolegami do delikatesów po pączki.

- Bo byłem pod presją policji. Mówiłem nieprawdę, bo spieszyłem się do pracy, a policja podpowiedziała mi, kto był przed ABC i jak był ubrany - stwierdził Maciej B., który wcześniej w tej sprawie sam dobrowolnie poddał się karze.

Obaj zgodnie utrzymywali, że to pokrzywdzony w sklepie zaczął wyzywać jednego z oskarżonych.

Dawid Ś. został przesłuchany przed sądem jesienią. Ze strachu wyjechał za granicę, bo znajomi oskarżonych grozili mu i pobili. Za to mają swoją sprawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza