Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwają święta u prawosławnych i grekokatolików

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Nabożeństwo w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia we wrocławskiej katedrze. Liturgiczne uroczystości Narodzenia Chrystusa rozpoczęły się w Wigilię 6 stycznia nabożeństwem Królewskich Godzin Kanonicznych oraz Boskiej Liturgii św. Bazylego Wielkiego.
Nabożeństwo w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia we wrocławskiej katedrze. Liturgiczne uroczystości Narodzenia Chrystusa rozpoczęły się w Wigilię 6 stycznia nabożeństwem Królewskich Godzin Kanonicznych oraz Boskiej Liturgii św. Bazylego Wielkiego. Fot. Prawosławna Diecezja Wrocławsko-Szczecińska
W Kościele prawosławnym oraz grekokatolickim święta Bożego Narodzenia rozpoczynają się 13 dni później niż w Kościele katolickim. Wpadają więc w dniach 6-8 stycznia. 6 stycznia obchodzona jest Wigilia, natomiast 7 i 8 stycznia to dwa dni świąt - radości z narodzenia Chrystusa. Słupscy wyznawcy obrządków prawosławnych i greckokatolickich spotykają się w cerkwi parafii greckokatolickiej Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Słupsku przy ul. Jaracza lub w cerkwi parafii prawosławnej pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła, która od lat funkcjonuje przy ul. Krasińskiego 5.

Boże Narodzenie w prawosławiu i w kościołach wschodnich trwa trzy dni. W ten sposób podkreśla się udział Trójcy Świętej w zbawieniu człowieka. Pierwszego dnia świętuje się narodzenie Jezusa w Betlejem. Drugiego czci się Matkę Bożą. Trzeciego dnia wspomina się świętego Stefana, pierwszego męczennika, który oddał życie za Chrystusa. W Kościele prawosławnym święta Bożego Narodzenia rozpoczynają się 13 dni później niż w Kościele katolickim. 6 stycznia zawsze obchodzona jest Wigilia. Jest to zależne od stosowania innego kalendarza. W prawosławiu stosuje się kalendarz juliański, a nie gregoriański.

Wigilia z prasforą
Wigilia osób prawosławnych wcale nie odbiega tak bardzo od katolickiej. Też śpiewa się kolędy, na stole pojawia się dwanaście potraw, jest również sianko pod obrusem, nie ma za to tradycji przystrajania żłobka czy szopki. Prawosławni dekorują natomiast ikonę, która przedstawia narodzenie Jezusa.

Wigilia nie jest jednak punktem kulminacyjnym świąt Bożego Narodzenia. Jest zaledwie wstępem, najważniejsza jest bowiem liturgia w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. W Kościele katolickim jest adwent, który przygotuje wiernych na narodziny Jezusa. W Kościele prawosławnym święta poprzedza czterdziestodniowy post, który wymaga od wyznawców wstrzymania się od spożywania pokarmów mięsnych i alkoholu. W dzień Wigilii prawosławni nie jedzą ani śniadania, ani obiadu. Czekają dopiero na wieczerzę wigilijną. A gdy ta już się rozpocznie, również nie powinna kojarzyć się z obżarstwem.

Na wigilijnym stole, podobnie jak u katolików, pojawia się symboliczne dwanaście potraw - jest m.in. soczelnik, czyli kutia, ryby, kapusta z grzybami. Jest też chleb, miód i czosnek, odwieczne symbole pożywienia, powodzenia i zdrowia. Jest także przygotowany pusty talerz dla potrzebującego pomocy. Wieczerzę wigilijną spędza się zazwyczaj w gronie najbliższych. Zbiera się cała rodzina. To nawiązanie do Groty Betlejemskiej, w której wokół Jezusa, Maryi i Józefa zgromadzili się mędrcy i zwykli pastuszkowie. To, co różni osoby prawosławne od katolików, to na przykład forma opłatka. U osób prawosławnych opłatka nie ma, bliscy dzielą się natomiast prosforą, czyli małym chlebem w formie bułki. Jest to chleb wypiekany na zakwasie. Do wypieku takiego chleba używa się jedynie mąki, drożdży i wody, niczego więcej, żadnej soli, żadnych innych dodatków.

Slupska wigilia świąt Bozego Narodzenia w obrządku wschodnim.

Wschodnia wigilia

Po uroczystej kolacji prawosławni udają się do cerkwi na powieczerze, czyli nocne czuwanie, które najczęściej rozpoczyna się o północy i trwa kilka godzin. Czas świąteczny trwa całe dwa tygodnie. W tym czasie osoby prawosławne pozdrawiają się słowami "Chrystus się rodzi", a na takie przywitanie odpowiada się "Wychwalajcie go". Cerkwie są wtedy udekorowane na biało. Na stoliku na środku cerkwi wystawiana jest ikona przedstawiająca scenę Bożego Narodzenia. Wierni, wchodząc do świątyni, żegnają się znakiem krzyża, po czym podchodzą do ikony i całują ją. W cerkwiach nie ma szopek. Jedyną wizualną formą u prawosławnych jest ikona.

Do słupskich cerkwi przychodzi około 200 osób. Głównie mieszkańcy Słupska, ale także Ukraińcy, którzy pracują w mieście.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza