Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba skończyć z modą na palenie

Anna Piwowarska
Doktor Sławomir Garbicz prowadzi niepubliczną poradnię alergologiczną i pulmonologiczną w Słupsku.
Doktor Sławomir Garbicz prowadzi niepubliczną poradnię alergologiczną i pulmonologiczną w Słupsku. Krzysztof Piotrkowski
Rozmowa z doktorem Sławomirem Garbiczem, lekarzem pulmunologiem.

Eksperci alarmują, że wiedza na temat przew­lekłej obturacyjnej choro­by płuc w Polsce nadal jest zatrważająco mała.

- Zwłaszcza wśród samych chorych. Większość z nich nawet nie wie, że powinna rozpocząć leczenie. Mamy problem z edukacją i uświadamianiem społeczeństwa - wiele osób nie wie o istnieniu POChP. Poza tym to choroba bardzo podstępna. Długo nie daje żadnych obja­wów. W tym czasie stan chorego się pogarsza, bo nie podejmuje on żadnych działań w celu zahamowania rozwoju choroby.

Jakie objawy powinny nas zaniepokoić?

- Kiedy pojawiają się objawy, choroba jest już zazwyczaj bardzo rozwinięta, dlatego badać powinniśmy się wcześniej - zwłaszcza jeśli palimy papierosy, warto raz na jakiś czas wykonać spirometrię. A wracając do objawów. Często je ignorujemy, bo zaczyna się niewinnie, od kaszlu. Dużo osób myśli, że to zwyczajna reakcja na palenie i się tym nie martwi. Niestety, potem dochodzą duszności spowodowane spadającą wydolnością układu oddechowego.

Duszności to już większy problem?

- Duszność to brak tchu. Jeśli ktoś ma wątpliwości, jak wielki dyskomfort mogą sprawiać, niech sobie wyobrazi, że zakłada na głowę worek foliowy i próbuje oddy­chać. To właśnie duszności.

Jak wygląda życie chorego?

- Chory musi coraz częściej odpoczywać, coraz szybciej się męczy. Po pewnym czasie nie jest w stanie przejść nawet krótkich odcinków. Dochodzi do tego, że ma problemy z wykonywaniem podstawowych czynności, takich jak przebranie się czy założenie butów.

To już spory problem.

- Przez te wszystkie objawy kłopotem jest nawet wyj-ście z domu, więc chory zaczyna się izolować od in­nych. Ma ograniczony kontakt ze znajomymi i rodziną. Tak więc choroba ma wielki wpływ na całe jego życie.

Czy kaszel i duszność to jedyne objawy?

- Pamiętajmy, że zapadając na POChP, chory jest narażony na inne choroby. POChP często towarzyszą nowotwory płuc, choroba wieńcowa, cukrzyca czy osteoporoza, więc oprócz kaszlu i duszności dochodzą jeszcze objawy charakterystyczne dla chorób towarzyszą­cych.

Najbardziej narażeni na zachorowanie są palacze papierosów?

- Zdecydowanie tak. Chociaż choroba może też występować u osób niepalą­cych, palacze stanowią około 90 procent wszystkich chorych. Właśnie dlatego najlepszą metodą na zahamowanie rozwoju choroby jest rzucenie palenia.

Jak więc rzucić palenie?

- Nie ma jakiejś magicznej metody, która zadziałałaby na wszystkich. Niektórym pomagają specjalne leki. Przede wszystkim jednak trzeba chcieć. Musimy skończyć z modą na palenie i uświadamiać, jak groźne jest ono dla zdrowia. Zwłaszcza osoby, które mają wpływ na dzieci i młodzież, powinny dawać dobry przykład. W walkę z paleniem powinno też włączyć się państwo
- w końcu musi ono płacić za leczenie palaczy, którzy przez nałóg narażeni są na całą serię chorób. Poza tym warto popierać chociażby wymianę pieców opalanych wę­glem. Bo chociaż palacze papierosów są najczęstszymi ofiarami POChP, na rozwój tej choroby ma również wpływ między innymi smog w miastach.

Poza rzucaniem palenia, jak jeszcze walczyć z POChP?

- Edukować. Trzeba ludziom mówić o POChP, żeby wiedzieli, co im grozi. Poza tym musimy być lepiej przygotowani na leczenie chorych. Przewidujemy, że POChP w niedługim czasie będzie nawet trzecią najbardziej zabójczą chorobą na świecie i chcemy się na to przygotować. POChP jest jednym z priorytetów projektów zdrowotnych realizowanych w najbliższym czasie w naszym regionie.

W planach jest nawet budowa specjalnych klinik dla osób chorych na POChP, które zapewniałyby pacjentom kompleksową opiekę medyczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza