Trzeba trzymać kciuki za Drutex-Bytovię

Zbliżający się niedługo koniec rozgrywek może dać odpowiedź nawet na kilka pytań.

Bałtycka III liga

Do II ligi awansuje tylko pierwszy zespół. Tu nie ma żadnej niewiadomej, natomiast dyskusyjna jest sprawa spadków. Jeśli Bałtyk Gdynia utrzyma się w II lidze, Bałtycką III ligę opuszczają trzy zespoły. Jeśli jednak spadnie (szanse na to są minimalne, II ligę opuszczają dwa kluby, przedostatnia Miedź Legnica ma 26 punktów, Bałtyk ma 36, jest na 11. miejscu, do końca pozostało pięć spotkań) z III ligi mogą spaść nawet cztery zespoły.

IV liga Pomorze

Awans uzyskają pierwsze dwie drużyny w tabeli. Skomplikowana jest sprawa spadków. Jeśli III ligi nie opuści żadna pomorska drużyna (zagrożone spadkiem są jednak dwie: Gryf Wejherowo i Drutex-Bytovia Bytów, blisko strefy spadkowej jest jednak Energetyk Gryfino), to z IV ligi Pomorze spadną cztery zespoły. Jeśli trzeci poziom opuści jeden pomorski zespół, IV ligę pożegna 5 klubów (zagrożone spadkiem są więc Czarni Czarne i Koral Dębnica).

W przypadku, gdy III ligę opuszczą dwie pomorskie drużyny (to raczej mało prawdopodobne), z IV pożegna się aż sześć klubów.

Klasa okręgowa

Do wyższej klasy awans uzyskują po dwa najlepsze kluby z każdej z trzech klas okręgowych województwa pomorskiego.

Jeśli spadną z IV ligi Pomorze Koral i Czarni, to oba zespoły znajdą się w słupskiej klasie okręgowej. Gdy zdołają się utrzymać, to do A klasy spadną tylko dwa ostatnie drużyny (Granit Koczała i Prime Food Brda Przechlewo - według stanu tabeli na dzisiaj). W przypadku gdy z IV ligi spadnie tylko jeden zespół z wymienionej dwójki, dwie klasy niżej znajdą się trzy zespoły (obok Granitu i Prime Food Brdy Echo Biesowice). Jeśli spadną Koral i Czarni, do tej trójki dołączy jeszcze czwarty klub, według tabeli na dzisiaj to jest Piast Człuchów.

Trudno przewidzieć, jak wiele jeszcze może się wydarzyć w poszczególnych ligach. Jednak raczej Bałtyk Gdynia nie spadnie i nie ma zagrożenia, że cztery zespoły spadną z III ligi. Drutex-Bytovia Bytów ma duży kłopot i trzeba przewidywać, że może opuścić III ligę. To automatycznie spowoduje zwiększenie liczby spadkowiczów z kolejnych klas rozgrywkowych.

Dlatego zespoły z naszego regionu żywo zainteresowane spadkami, muszą trzymać kciuki za podopiecznych Waldemara Walkusza i za ich osiągnięcia w kolejnych meczach Bałtyckiej III ligi. Jeśli czarno-biało-czerwoni utrzymają się w lidze, spadną kamienie z serc w kilku klubach z byłego woj. słupskiego.

Sprawa może rozstrzygać się jednak nawet w ostatnich kolejkach w drugiej połowie czerwca.