Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba zwrócić pieniądze przeznaczone na akwapark. Z odsetkami

Bogumiła Rzeczkowska
Miasto oddaje pieniądze na akwapark. Z odsetkami
Miasto oddaje pieniądze na akwapark. Z odsetkami Archiwum
Na najbliższej sesji słupscy radni znowu zajmą się akwaparkiem. Głównie pieniędzmi, które trzeba wydać, bo miasto musi zwrócić unijną dotację i to z odsetkami.

Ratusz przygotował dwa projekty uchwał, które dotyczą budowy Trzech Fal. Pierwszy z nich to zmiany w planie wydatków miasta na rok 2014, bo trzeba oddać marszałkowi dofinansowanie.

W kwietniu Zarząd Województwa Pomorskiego ostatecznie zakończył możliwość finansowania akwaparku z funduszy skarbu państwa i europejskich. Marszałek rozwiązał umowę z jednomiesięcznym wypowiedzeniem, obciążając za to winą miasto Słupsk.

Słupsk miał dostać na budowę akwaparku 19,2 mln zł, w tym 840 tysięcy złotych Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego na Klasztorne Stawy. Marszałek zdążył miastu wypłacić ponad 2,094 mln zł. PARR dostał całą dotację - 840 tysięcy złotych i zwrócił ją z odsetkami - 987.276 złotych.

Miastu licznik odsetek wciąż bije. Z projektu uchwały wynika, że 26 czerwca, w dniu planowanego zwrotu dotacji odsetki wyniosą 401.732 złote. W ten sposób Słupsk w wyniku nieprawidłowego prowadzenia inwestycji stracił 2.496.104 złote.

Według projektu uchwały zwrot pieniędzy uszczupli obiekty sportowe w dziale Kultura fizyczna.
Do tego, o czym informowaliśmy, PARR chce zwrotu pieniędzy od partnera, który nie dotrzymał warunków porozumienia.

Druga uchwała dotyczy emisji obligacji na łączną kwotę 17,3 miliona złotych.
- To kwota pierwotna, którą miasto ma zagwarantowaną, by zakończyć inwestycję. Radni zgodzili się na nią, uchwalając budżet na 2014 rok. Teraz pieniądze trzeba "fizycznie" uzyskać z emisji obligacji - mówi Dawid Zielkowski, rzecznik prasowy ratusza.

Pieniądze są potrzebne na wydatki budowlane dla firm, które wygrały przetargi. Na drogi i zagospodarowanie terenu - prawie 2,5 miliona złotych. Na dach i elewację - prawie 5,5 miliona złotych. Te praca mają być zakoń-czone w pierwszej dekadzie grudnia.

Z kolei 159 tysięcy złotych ma dostać Rejonowy Zarząd Inwestycji za pełnienie funkcji inwestora zastępczego.

Reszta pieniędzy z obligacji ma pozwolić na dokończenie prac wewnątrz obiektu. Na to zostanie ogłoszony kolejny przetarg.

- Chodzi o to, by kończyć budowę za resztę środków, które zostaną po dokończeniu dróg i dachu. Niektóre systemy, jak na przykład technologia wody, są zaawansowane w 95 procentach - zapewnia rzecznik prezydenta.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza