Kontener WC stoi z tyłu placu. Czynny jest w godz. 8-17. Handlarze za każdą wizytę w przybytku muszą zapłacić 1,50 zł.
Toalety kosztują
- Stoimy tu kilka godzin na zimnie, więc to oczywiste, że do toalety chodzimy częściej. Te opłaty solidnie biją nas po kieszeni - mówią rozgoryczeni kupcy.
Niektórzy obliczyli, że aby pozwolić sobie na luksus korzystania z WC, dziennie muszą wydać prawie 8 zł. Kwota taka zwraca się po sprzedaży kilkunastu kilogramów najtańszych owoców.
Miejskie targowisko kilka tygodni temu zostało przeniesione na plac za kościołem. Gmina ustawiła tam dziesięć zadaszonych budek. Niektórzy kupcy przenieśli też swoje pawilony.
Media też
- Aby podciągnąć prąd do swojej budki, musiałam zapłacić 470 zł. Gmina dopłaciła zaledwie 130 zł - opowiada Anna Kisełek-Dąbek.
- Za dzierżawę straganu płacimy około 160 zł miesięcznie - mówi pan Zbigniew (nazwisko do wiad. redakcji). - Dzienna opłata targowa kosztuje 10 zł. Miesięczny koszt utrzymania stoiska to ponad 400 zł. Dlatego liczyliśmy, że w nowym miejscu przynajmniej toaleta będzie za darmo.
Za darmo nic
Sławomir Ryszkowski, burmistrz Trzebiatowa tłumaczy, że przed przeprowadzką nie poruszano sprawy toalet.
- O ile pamiętam na starym targowisku też nie było darmowego WC. Skąd więc teraz ten problem? - dziwi się.
- A dlaczego mieliby nie płacić - dodaje Józef Domański, dyrektor Zarządu Dróg Gminnych i Gospodarki Komunalnej. - To toaleta miejska. Każdy kto z niej korzysta musi płacić. Ja także.
- Takie podejście można zaakceptować jeśli za toaletę buli się okazjonalnie. My jesteśmy skazani na nią po kilka razy dziennie, a to zmienia postać rzeczy - zapewniają zawiedzeni handlowcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
