Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecie molo w Ustce wciąż rozbudza wyobraźnię

Marcin Barnowski [email protected]
Pozostałości po niedokończonym trzecim molo są atrakcją turystyczną usteckiej plaży zachodniej.
Pozostałości po niedokończonym trzecim molo są atrakcją turystyczną usteckiej plaży zachodniej. Fot. Łukasz Capar
Planujesz wakacyjną wycieczkę? Skorzystaj z naszej Wirtualnej Encyklopedii Regionu. Znajdziesz np. informacje o usteckim trzecim molo.

Ten żelbetonowy obiekt po zachodniej stronie Ustki zawsze rozbudzał i nadal rozbudza wyobraźnię osób wędrujących po usteckiej plaży zachodniej. Jedni podejrzewają, że miał to być tajny port niemieckich łodzi podwodnych, inni - że... autostrada do Szwecji.

W rzeczywistości usteckie tak zwane trzecie molo, to po prostu pozostałość po wielkiej hitlerowskiej inwestycji, która o mało co nie uczyniła z Ustki nazistowskiej drugiej Gdyni. Miał tu powstać wielki terminal do załadunku transportów przeznaczonych dla Prus Wschodnich, przedwojennej prowincji Niemiec oddzialonej od terytorium Rzeszy polskim korytarzem.

Molo miało wchodzić w morze na odległość aż 1.600 metrów od brzegu i osłonić port ustecki przed falami napierającymi nań od północnego zachodu. Budowano je od wiosny 1938 roku, miało być gotowe na wiosnę 1941 r, ale budowę przerwano we wrześniu 1939 roku, zaraz po wybuchu II wojny światowej.

To, co zostało, kosztowało rzeszę 10 milionów marek. Za taką kwotę w ówczesnych warunkach można było utrzymać przez 10 tysięcy lat szkołę w Ustce, do której chodziło około 500 dzieci. Molo może być świetnym celem wakacyjnych wycieczek. Zwłaszcza dla osób spędzających urlopy w Ustce, Słupsku lub w najbliższej okolicy.

W przygotowaniu wyprawy pomocna okaże się na pewno nasza internetowa encyklopedia regionu, którą znajdziecie pod adresem www.regiopedia.pl. Oprócz informacji o trzecim molo i zdjęć ukazujących ten obiekt (zachęcamy do dodawania kolejnych fotek przy haśle "Trzecie molo w Ustce"), na portalu można już znaleźć szereg innych ciekawych obiektów, usytuowanych w Ustce, po zachodniej stronie rzeki.

Lokalizujemy je na regiopedycznych mapkach. Idąc do mola można więc zwiedzić bunkry, obejrzeć opuszczoną willę po przedwojennych niemieckich przemysłowcach, a także przyjrzeć się zza płotu strażnicy Straży Granicznej przy ul. Uroczysko, która zaraz po wojnie nazywała się ul. Nowe Molo. Budynek został zbudowany jako hotel robotniczy dla bezrobotnych wcielonych do Służby Pracy Rzeszy (RAD). To oni budowali ten falochron.

O innych atrakcjach regionu przeczytasz na regiopedia.pl

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza