W czwartek wieczorem słupski sąd rejonowy zastosował tymczasowe aresztowanie na czas trzech miesięcy wobec dwóch mężczyzn i na miesiąc wobec jednego pod zarzutami kradzieży z włamaniem do samochodów i paserstwa. Podejrzani to Arkadiusz B., Bernard R. i Michał R.
Zobacz także: Sprawa baru "Poranek". Sąd odroczył rozprawę ws. zwrotu dotacji (wideo)
W sprawie chodzi o kradzieże samochodów volkswagen golf V o wartości po około 30 tysięcy złotych. Takich aut w ostatnich kilku tygodniach w Słupsku i okolicach zginęło pięć. Tyle na razie jest brane pod uwagę w śledztwie.
- Podejrzanym mężczyznom zarzucamy włamania i kradzieże aut oraz paserstwo. Samochody były rozbierane na części i sprzedawane - informuje Krzysztof Młynarczyk, słupski prokurator rejonowy. - Jednak nic więcej nie mogę powiedzieć na temat okoliczności sprawy. Nie mogę ujawnić, gdzie znajdowała się "dziupla", ani okoliczności zatrzymania mężczyzn. To dopiero początek śledztwa i nie wiadomo, czy ostateczne zarzuty będą dotyczyły działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Podejrzanym grozi do dziesięciu lat więzienia.