Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy bramki i trzy poprzeczki

(suw)
Grzegorz Lewandowski (najbliżej piłki) był wczoraj najlepszym graczem na boisku, przyczynił się do zdobycia wszystkich bramek dla Gwardii i kilka razy wręcz ośmieszył rywali
Grzegorz Lewandowski (najbliżej piłki) był wczoraj najlepszym graczem na boisku, przyczynił się do zdobycia wszystkich bramek dla Gwardii i kilka razy wręcz ośmieszył rywali FOT: RADOSŁAW KOLEŚNIK
III liga - grupa 2. Gwardia Koszalin - Unia Tczew 3:1 (1:0)

Wizyta lidera rozgrywek w Koszalinie sprawiła, że na miejscowy stadion przyszło więcej kibiców niż zazwyczaj. spodziewali się oni, że koszalinianie powracający do wysokiej formy zagrają na dobrym poziomie i przeciwstawią się skutecznie wyżej notowanemu rywalowi. I rzeczywiście tak było. Piłkarze Gwardii prowadzili wyrównaną i stojącą na wysokim poziomie grę, stwarzając, podobnie jak rywale, wiele okazji strzeleckich w pierwszych 45 minutach. Po stronie Gwardii najwięcej zagrożenia było po strzałach Grzegorza Lewandowskiego, a po stronie Unii dogodnych sytuacji nie wykorzystali Marek Widzicki, Marcin Chyła, Marek Szutowicz i Kamil Jakubiak. Piłka wpadła do siatki przed przerwą tylko raz. Było to w 39 minucie. Po dwójkowej akcji koszalinian, Arkadiusza Gosika i Marcina Ignaszewskiego, ten drugi wyłożył piłkę Lewandowskiemu, który silnie uderzył, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Jednak później wylądowała pod nogami Łukasza Jarosiewicza i ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce. Pięć minut później koszalinianie mieli wyśmienitą szansę na podwyższenie rezultatu. arbiter podyktował bowiem rzut wolny pośredni za niebezpieczne zagranie obrońcy Unii w polu karnym. Jednak piłka po strzale Jarosiewicza zatrzymała się na murze obrońców, a dobitka przewrotką Grzegorza Lewandowskiego była nieskuteczna.
Początek drugiej połowy należał do gospodarzy. Już pierwsza składna akcja w 46 minucie zakończyła się golem. Po dośrodkowaniu Marcina Ignaszewskiego piętą do lepiej ustawionego Pawła Marczaka zagrał Lewandowski i napastnik Gwardii wpisał się na listę strzelców. W 53 minucie było już 3:0. Ponownie w roli głównej wystąpił Grzegorz Lewandowski. Po jego akcji i dośrodkowaniu bramkę strzelił Łukasz Jarosiewicz. Przy tak wysokim prowadzeniu nastąpił moment dekoncentracji w szeregach koszalińskiego zespołu i goście w 57 minucie zdobyli - jak się później okazało - honorową bramkę, a jej strzelcem, po dośrodkowaniu Marcina Chyły był Zbigniew Kobus. Drużyna Unii nie rezygnowała i uzyskała nawet przewagę, ale koszalinianie rozbijali skutecznie jej ataki wyprowadzali groźne kontry, po których piłka dwukrotnie kończyła swój lot na poprzeczce, a próbowali ją skierować do bramki głowami, Jarosiewicz (67 min) i Grodzicki (88 min).
Warto podkreślić, że głównym autorem sukcesu koszalinian był w niedzielę Grzegorz Lewandowski, który rządził praktycznie w środku boiska i często próbował zaskoczyć Piotra Opuszewicza strzałami z dystansu. Bramkarz Unii przy jego strzałach bronił jednak w kapitalny sposób, a w 82 minucie, kiedy Lewandowski otrzymał piłkę od Macieja Lenio jedenaście metrów od bramki i mocno uderzył z woleja, wykazał się bardzo dużym refleksem.

Wyniki 6. kolejki:

Polonia Crulex Bydgoszcz - Tur Turek 1:1, Warta Poznań - Kotwica Kołobrzeg 2:0, Obra Agro Handel Kościan - Sparta Brodnica 2:0, Flota Świnoujście - Amica II Wronki 2:0, Gryf Wejherowo - KP Police 1:0, Gwardia Koszalin - Unia, Tczew 3:1, Unia Janikowo - Toruński KP 2:0, Błękitni Stargard Szczeciński - Chemik Zawisza Bydgoszcz 4:1.

Tabela

1. Unia T. 6 15 15-8
2. Tur 6 14 12-3
3. Błękitni 6 14 10-3
4. Warta 6 12 13-7
5. Polonia Crulex 6 11 8-6
6. TKP Toruń 6 9 13-9
7. Obra Agro Handel 6 9 8-5
8. Chemik Zawisza 6 9 11-11
9. Unia J. 6 9 8-9
10. Flota 6 9 7-11
11. Gwardia 6 8 9-10
12. Kotwica 6 5 8-11
13. Sparta 6 4 7-12
14. Amica II 6 4 3-9
15. KP Police 6 3 4-12
16. Gryf 6 3 4-14

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza