We wtorek około godziny 20 w podsłupskim Włynkówku kompletnie pijany kierowca samochodu hyundai getz, jadący z kierunku Ustki 35-letni Kazimierz P. najechał na tył BMW. Do zdarzenia doszło na odcinku między drewnianą rzeźbą żubra a fotoradarem.
Kierująca BMW 28-letnia mieszkanka gminy Główczyce doznała urazu szyi i ogólnych potłuczeń. Karetka pogotowia zabrała ją na SOR do słupskiego szpitala. Pacjentka nie wymagała hospitalizacji. Obrażenia oceniono jako te trwające poniżej siedmiu dni, ale na razie policja prowadzi sprawę jako wypadek, a nie kolizję.
Zobacz także: Wypadek we Włynkówku. Kobieta w szpitalu
- Sprawca miał w organizmie około trzy i pół promila alkoholu. Najpierw trafił do izby wytrzeźwień. Jednak dzisiaj wciąż nie można go było przesłuchać, ponieważ jeszcze nie wytrzeźwiał. W tej chwili przebywa na SOR-ze ze względu na to, że poczuł się słabo - powiedział nam wczoraj Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.- Do zdarzenia przyczynił się stan kierowcy, najprawdopodobniej także duża prędkość.
Postępowanie zostało dopiero wszczęte. Na razie nie wiadomo, czy Kazimierz P. odpowiadał wcześniej za podobne czyny. O tym, na ile straci prawo jazdy, zdecyduje sąd.
To pierwszy wypadek spowodowany przez pijanego w regionie słupskim po zaostrzeniu prawa dotyczącego piratów drogowych i jeżdżących po alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?