- Wieczorem dziecko płakało, więc mama wzięła je do siebie do łóżka - mówi Ryszard Krzemianowski, prokurator rejonowy z Bytowa. - Rano do pokoju weszła babcia - prawny opiekun dziecka - zobaczyła, że dziewczyna i maluch leżą pod tą samą kołdrą, gdy ją podniosła okazało się, że dziecko było sine, nie dawało oznak życia.
Dziś jeszcze będzie przeprowadzona sekcja zwłok. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Dodajmy, że zmarłe niemowlę to dziecko jednej z bytowskich gimnazjalistek, pokrzywdzonych w sprawie, o której było głośno w Bytowie kilka miesięcy temu.
Więcej w piątkowym "Głosie Bytowa/Miastka".
Oglądaj także: Dwie osoby nie żyją, trzy są ciężko ranne. Tragiczny wypadek na Pomorzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?