Donald Tusk odniósł się do wejścia urzędników ABW do redakcji tygodnika Wprost. Powiedział, że przed akcją kontaktował się z prokuratorem generalnym Seremetem, który stwierdził, że akcja ABW jest uzasadniona. Tusk powiedział, że "wolałby uniknąć działań które godzą w wolność słowa".
Czytaj też:Agenci ABW w redakcji "Wprost"
Do dziennikarzy zaapelował o jak najszybsze ujawnienie wszystkich materiałów z afery podsłuchowej, które są w posiadaniu redakcji. Prosił też o współpracę z prokuraturą w celu ustalenia winnych instalacji podsłuchów.
Premier pytany przez dziennikarzy oświadczył, że nie zamierza się podać do dymisji. Nie wykluczył jednak ogłoszenia wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Na początku przyszłego tygodnia premier zdecyduje co stanie się z szefem MSW, który jednocześnie sprawując pieczę nad prokuraturą, jest w charakterze świadka we własnej sprawie. Donald Tusk nie wykluczył jego zdymisjonowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?