Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko jeden krok Czarnych Słupsk od wymarzonego finału!

Michał Piątkowski
Słupszczan i wrocławian od gry w finale dzieli już tylko 40 minut gry na parkiecie
Słupszczan i wrocławian od gry w finale dzieli już tylko 40 minut gry na parkiecie Fot. Łukasz Capar
Piękny sen słupskiej koszykówki trwa. Grupę Sierleccy Czarni od awansu do finału Energa Basket Ligi dzieli 40 minut gry. Dziś piąty mecz z WKS Śląskiem Wrocław.

Te dzisiejsze (podstawowe) 40 minut na zawsze może przejść do annałów nie tylko słupskiej, ale i polskiej koszykówki...

Historia tegorocznego beniaminka (zespołu, który awansował do ekstraklasy) to materiał na znakomite sportowe kino. Zespół z najmniejszym budżetem w całej lidze, po niecałych czterech latach swojego istnienia - najpierw w niesamowitym stylu wygrywa rundę zasadniczą, następnie bezproblemowo przechodzi ćwierćfinał, aby dojść do momentu, gdzie od wyeliminowania z walki o złoto siedemnastokrotnego mistrza Polski dzieli go jeden mecz - rozgrywany do tego we własnej hali.

Jeszcze większe wrażenie wynik Czarnych musi robić - jeśli cofniemy się do okresu na przełomie sierpnia oraz września 2021 - kiedy liga zaczynała swoje zmagania. Większość, jeśli nie wszyscy eksperci związani z koszykówką w Polsce przekonani byli, że Czarni będą jednym z głównych kandydatów do spadku. Wyliczenia czy Czarnym do utrzymania wystarczy siedem czy osiem zwycięstw - były na porządku dziennym. Pytania o ewentualny udział słupskiej ekipy w fazie play-off - często nie były brane na poważnie i traktowano je raczej w formach żartu. Jak odpowiedzieli na to podopieczni Mantasa Cesnausksia? Wygrali 23 z 30 meczów w sezonie regularnym - pokonując przy tym dwukrotnie aktualnego mistrza Polski z Ostrowa Wielkopolskiego oraz wicemistrza z Zielonej Góry. Lepiej po prostu się nie dało.

Jak ważny jest ten mecz dla słupskich kibiców? Wystarczy spojrzeć na kwestie dystrybucji biletów. Wejściówki rozeszły się w ok. 15 - 20 minut, co nie zdarzyło się nigdy wcześniej - biorąc pod uwagę nawet bardziej odległą historię - i pamiętne derby z AZS Koszalin - kiedy kibice często ustawiali się w długie kolejki pod kasami biletowymi. Mimo iż sprzedaż zakończyła się 20 minut od jej rozpoczęcia, na wszelkich portalach społecznościowych można zauważyć nie dziesiątki, ale już setki zapytań - czy znajdzie się ktoś, kto odsprzeda swój bilet. Propozycje często zaczynają się od dwukrotnej przebitki ceny biletu - determinacja, aby być na meczu, jest ogromna!

Tak kibicowaliście Czarnym Słupsk we Wrocławiu [ZDJĘCIA]

A jeszcze cztery lata temu...

koszykówka w Słupsku była na dnie. W sezonie 2017/2018 poprzedni koszykarski podmiot reprezentujący Słupsk w ekstraklasie nie dograł sezonu do końca i w trakcie rozgrywek wycofał się z gry. Oczywiście wiązało się to z zaprzestaniem jego istnienia, niewypłaceniem należnych kontraktów, a w następstwie sprawami sądowymi oraz egzekucjami komorniczymi. To, jak szybko koszykówka w Słupsku wróciła na sam szczyt, to ewenement w skali całego kraju. Tu wielkie brawa należą się prezesowi Michałowi Jankowskiemu, który w cztery lata od stworzenia nowej drużyny - jest o krok od wymarzonego od kilkunastu lat finału.

Początek hitowego pojedynku - dziś o godzinie 17.40. Dla wszystkich, którym nie udało się zakupić biletu na ten mecz - zostaje transmisja w Polsacie Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza