Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tylko pracodawcy mają się dobrze

Czytelnik, Słupsk
Projekty rządowe, o których nas skrzętnie informujecie, to przecież nic innego jak wchodzące w życie unormowania prawne. Zostają akceptowane, czy chcemy czy nie, przy pierwszym...

Projekty rządowe, o których nas skrzętnie informujecie, to przecież nic innego jak wchodzące w życie unormowania prawne. Zostają akceptowane, czy chcemy czy nie, przy pierwszym głosowaniu przez większość parlamentarną. Do tego już się przyzwyczajamy, będzie tak przez cztery lata. Nie krytykowałbym tego, gdyby sprawy szły w dobrym kierunku, bo łatanie dziury budżetowej to teraz priorytet.
Łatwo jest przyciskać guziki w ławach poselskich, kiedy co miesiąc otrzymuje się ponad 20 tysięcy złotych. Na wszelkie wprowadzane zmiany, innowacje nie mają wpływu żadne związki zawodowe czy organizacje społeczne, a tym bardziej ludzie, których wybrańcami zostali urzędnicy przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.
Szeroki wachlarz uprawnień, teraz już oficjalnych i legalnych, dogodny jest dla pracodawców. Wszyscy dobrze wiedzą, z wyjątkiem tych, którzy nie chcą wiedzieć, że jest to totalna bzdura. W 90 procentach zakładów pracy w naszym regionie płaci się nie za pracę, ale za harówkę. Zasadą stało się wynagrodzenie minimalne - 760 złotych brutto. Są też oczywiście nadgodziny, ale spróbuj się o nie upomnieć przy 36 procentach skali bezrobocia. Usłyszysz: nie chcesz, nie pracuj, na twoje miejsce czekają tysiące innych. Te tysiące innych też po pewnym czasie dochodzą do wniosku, że lepiej iść na zasiłek, niż pracować. Porównywanie nas do krajów Unii, w których pracodawca płaci 30-50 procent za nadgodziny, nie ma przełożenia na nasze warunki, bo tu się nic nie płaci. Wprowadzenie zapisu, że pracodawca może przepracowane nadgodziny oddać w formie czasu wolnego, wykorzystałby każdy, ja również, gdybym był pracodawcą.
Bzdura goni bzdurę, taka jest prawda, bo gdyby policzyć nadgodziny, to pracownik musiałby na wolnym spędzić co najmniej kwartał w ciągu roku, a gdzie wolne za soboty? Taka jest rzeczywistość. U nas wszystko stoi w cenie, lecz najbardziej uwstecznienie.
My do Unii? Do której? Powinniśmy założyć unię kanciarzy i oszustów, bo to pasuje do naszej rzeczywistości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza