– Wczoraj o złym stanie ptaka zaalarmowały nas mieszkanki Miastka. Dokarmialiśmy łabędzia razem ze strażą miejską, aby trzymał się przy brzegu. Po konsultacji z weterynarzem została podjęta decyzja o jego odłowieniu – mówi Kamil Gocan z miasteckiego stowarzyszenia Bezdomny Kundelek.
Nad Lednik przyjechali strażacy z Miastka z łodzią, w wodoodpornych kombinezonach oraz z siatkami. Najpierw podjęto próbę złapania łabędzia z pomostu i z brzegu. Nie udawało się jednak, bo ptak uciekał. Wtedy do akcji wkroczyli strażacy na łodzi. Podjęto próbę zarzucenia siatki, ale łabędź był za daleko. Łódź jednak skutecznie odcinała mu drogę ucieczki. Po kilkudziesięciu minutach zmęczony ptak wyszedł na brzeg i tam został schwytany przez Kamila Gocana.
– Łabędź ma stłuczenia okolicy głowy, liczne siniaki i krwiaki. Bez urazu kości. Rany zaopatrzone, podane leki przeciwzapalne i antybiotyki. Uraz głowy spowodował prawdopodobnie niedowład łapy. Łabędź zostanie przewieziony do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja" – mówi Kamil Gocan.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?