Początek lat 90. to zdecydowana ekspansja w kierunku pozyskania partnera strategicznego, nowoczesnych licencji i metod wytwarzania – pisała o sobie Kapena z okazji dorocznego (maj 1998 r.) słupskiego forum motoryzacji. W wydanym z tej okazji przez ówczesny Urząd Wojewódzki w Słupsku informatorze Kapena występuje już jako spółka akcyjna przekształcona z przedsiębiorstwa państwowego oraz jako Scania – Kapena S.A.
W tej pierwszej roli promuje się jako producent autobusów małej i średniej pojemności, firma montująca auta osobowe i dostawcze (w latach 1996 – 1998 na zlecenie koreańskiego koncernu KIA), wykonawca głównych napraw autobusów dużej pojemności oraz wytwórca podzespołów i części do maszyn rolniczych i przyczep. W drugiej roli występuje od 1992 r., współtworząc joint venture ze szwedzką firmą SAAB SCANIA AB.
W dorobku Kapeny dekady lat 90., która specjalizowała się w produkcji autobusów klasy mini i midi, szczególnie się zapisał rok 1997 r. Rozpoczęto wtedy produkcję małogabarytowych autobusów, budowanych pod nazwą Kapena City na podwoziach IVECO Turbo Daily 59.E12. Były przeznaczone dla komunikacji miejskiej, lecz z czasem rozszerzono tę ofertę o wersje międzymiastowe, turystyczne i szkolne. Na ogólnopolskiej wystawie komunikacji miejskiej w Łodzi autobus ten uhonorowano tytułem „Złote Koła” - główną nagrodą. Kolejny rok (1998) zapisał się wdrożeniem w Kapenie montażu niskopodłogowych autobusów włoskiego ich producenta - firmy Cacciamali. Inauguracja tego przedsięwzięcia, zorganizowana we wrześniu 1998 r., miała charakter uroczystego widowiska. Wkrótce potem, wczesną jesienią 1998 r., autobus marki Kapena – Cacciamałi wyruszył na próby komunikacyjne ulicami Słupska. Bywał eksponowany wraz z innymi pojazdami produkcji min. Scanii na krajowych wystawach i targach. W roku 2000 firma Cacciamali stała się współwłaścicielem Kapeny.
Tymczasem Scania umacniała współpracę ze swym słupskim partnerem – Kapeną S.A. Rozwijała trwającą od 1973 r. produkcję samochodów ciężarowych i autobusów marki Scania na rynek polski i eksport. Do końca dekady lat 90. wjechało stąd ok 4 tys. samochodów. Do szczególnie zapamiętanych należała budowa serii 10 autobusów przegubowych, 186 – miejscowych dla komunikacji miejskiej w Krakowie. „Przegubowiec. Pierwszy bardziej polski niż szwedzki” - taki oto tytuł nosiła nasza publikacja z 12 lipca 1996 r. I dalej: „Nie zaryzykowano rozbicia butelki szampana o karoserię autobusu, ale i tak było po trosze jak na wodowaniu”. Kiell Raselund, ówczesny dyrektor Scanii Kapeny, oznajmił: Ten autobus można nazwać już polskim produktem. Bo poza podwoziem i silnikiem wszystko inne, a przede wszystkim nadwozie, jest krajowej produkcji. Niedługo potem rozpoczęto produkcję nowego modelu przegubowca dla odbiorców polskich i zagranicznych OmniCity
Ponownie rozmawialiśmy 20 lutego 2000 r. pytając dyrektora: - Kapena, jako samodzielna firma, rozgląda się za strategicznym partnerem. Nie obawiacie się, że Scanii Kapenie rośnie konkurencja?
- Na razie my jesteśmy producentem dużych autobusów, a Kapena małych. Taki jest podział na naszym wspólnym podwórku. Wzajemnie korzystamy ze swoich doświadczeń. Kapenie oczywiście życzymy znalezienia dobrego partnera i mamy nadzieję, że... nie będzie naszym konkurentem.
Cóż, wszytko się potoczyło inaczej niż wtedy przewidywano, ale o tym w następnej, czwartej i ostatniej części tej wspomnieniowej publikacji, którą poświęcimy początkowi obecnego stulecia.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?