Ceny są różne. Zależą od wielkości, miejsca, w którym loda kupujemy, oraz od wyglądu. Bo są przecież lody kręcone i gałkowane. Te pierwsze kosztują od 3 złotych do 7 złotych.
– U nas mały kosztuje 3,50 złotego – poczęstowała nas Klaudia Sicińska, kierownik niewielkiej lodziarni przy głównym wejściu na plażę. Średni był tutaj w cenie 5 zł, natomiast duży po 6 złotych. – Mamy jeszcze lody w polewie. Te kosztują 6 złotych. Chętnych dużo, jesteśmy tu już od wielu lat w każde wakacje, więc mamy już nawet stałych klientów – mówi.
Lody rzeczywiście były wyjątkowo smaczne, bardzo słodkie, twarde. Receptury Klaudia Sicińska nie chciała nam jednak zdradzić.
Tuż obok można było kupić bardzo podobne lody, jednak szybciej rozpływające się. Ceny były identyczne. Ale im dalej od morza, ceny się zmieniają. Lody też. Choć niemal wszystkie maszyny to amerykańska bądź włoska produkcja. Sprzedawcy lodów dodają jednak do nich przeróżne, tylko swoje dodatki. Można więc kupić loda wybuchowego, maczanego w białej, mlecznej i gorzkiej czekoladzie, w polewie czerwonej, niebieskiej i żółtej, posypywanego wiórkami kokosowymi, drobnymi, kolorowymi cukiereczkami i milionem innych rzeczy. Są też świderki. Te kosztują od 3 do 6 złotych, też w zależności od wielkości.
Miłośnicy lodów gałkowanych również nie powinni narzekać. Choć punktów handlowych z takimi lodami jest znacznie mniej. Jeśli już jednak do takiego trafimy, no to bajka. To już nie tylko smaki waniliowy, czekoladowy i truskawkowy, ale też smurfowy, truflowy, tiramisu.
Przy ul. Chrobrego znaleźliśmy ponad 20 przeróżnych smaków.
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?