Okazuje się, że w ubiegłym roku prawie stu przedsiębiorców zarobiło więcej niż milion złotych. Np. w Koszalinie takich osób było 23. Rekordzista zarobił aż 11 milionów! Rok wcześniej takich osób, które zarobiły krocie, było znacznie więcej w Koszalinie, bo aż 41. Skąd tak drastyczny spadek?
- To wcale nie musi być efekt kryzysu gospodarczego - ocenia Krzysztof Sulewski z I Urzędu Skarbowego w Koszalinie. - Ktoś np. bardzo dużo zainwestował i w efekcie wpłynęło to mocno na obniżenie dochodów.
Ciekawostka - największy zwrot podatku, jakiego I US musiał dokonać na rzecz podatnika, który rozliczał się teraz z fiskusem, wyniósł 154 tys. złotych.
Z kolei w II US w Koszalinie, który obsługuje dwa powiaty - koszaliński i sławieński, mają w spisie 25 bogaczy, którzy w 2009 roku zarobili ponad milion. - Nasz rekordzista jest z powiatu koszalińskiego i osiągnął ponad 10 milionów, z tego musiał zapłacić około 1,7 miliona podatku - mówi Krzysztof Świdroń, naczelnik II US w Koszalinie.
Na drugim miejscu jest kobieta, też z powiatu koszalińskiego, i ona zarobiła o wiele mniej, bo 3,3 mln złotych. W II US największy zwrot podatku przekroczył 200 tys. zł, ale z kolei największa dopłata ze strony podatnika naprawdę może zaszokować zwykłego zjadacza chleba - wyniósł aż 1,4 mln złotych!
Dla porównania w Kołobrzegu milionerów mamy 35, a w zeszłym roku było ich w nadmorskim mieście i powiecie 39. Znacznie mniej jest bogaczy w Białogardzie - tu w "skarbówce" wiedzą o 17, a najbogatszy człowiek wykazał ok. 5 mln zł dochodu. W Szczecinku rekordzista zarobił niecałe 2 mln złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?