Nie istnieje zbrodnia idealna – to oczywistość, którą wyczytać możemy w książkach, którą przerzucamy się w rozmowach. Podobno w każdej kryminalnej historii jest jakiś słaby punkt, który będzie punktem zaczepienia przy rozwiązywaniu kryminalnych zagadek. Są jednak takie zagadki, których nikt nigdy nie rozwiąże.
Nowa technologia pomaga rozwiązywać zagadki kryminalne sprzed lat
Nowa technologia w kryminalistyce spełnia swoje zadanie. Policyjne i prokuratorskie zespoły powracają do spraw poszlakowych lub takich, które w czasie rozstrzygania budziły szczególne wątpliwości. Dowody badane są na nowo, a ich wyniki w niektórych sytuacjach mogą mocno zaskakiwać. Precyzyjność wyników współcześnie jest tak doskonała, że można praktycznie w 100% potwierdzić lub zaprzeczyć postawionej tezie.
QUIZ: Co może policjant a czego nie? Sprawdź czy znasz swoje prawa
Do ponownego rozpatrzenia sprawy potrzebny jest oczywiście impuls. Do ponownego rozpatrzenia sprawy potrzebne są nowe dowody, którymi nie dysponował sąd przy poprzedniej rozprawie lub podważenie wyników lub procesu. Takie sytuacje nie zdarzają się często, ale są bardzo głośne. Przykładem może być ostatnia sprawa Zbrodni Miłoszyckiej i Tomasza Komendy.
Sprawa Tomasza Komendy. Zatrzymano nowego podejrzanego w zbrodnie w Miłoszycach
10 historii kryminalnych, którymi żyła cała Polska
Kryminalne zagadki, które nigdy nie znalazły rozwiązania, brutalne zabójstwa, zbrodnie zrealizowane przez ludzi, których nikt by o takie czyny nie podejrzewał. Kryminalne historie są często rozwiązywane i relacjonowane przez media. Z jednej strony to realizacja misji informowania społeczeństwa, z drugiej strony są to materiały ku przestrodze. Jakimi sprawami żyła cała Polska w ostatnich latach? Te zbrodnie wydarzyły się za naszego życia!
Zaginieni na lata
Zaginieni, po których nie został ślad to wielka trauma dla rodziny, znajomych i bliskich. Z jednej strony zawsze trzeba zakładać, że zaginiony żyje, z drugiej zaś długoletnie zaginięcie wprawia rodzinę w problemy natury psychologicznej. Od zaginięcia Iwony Wieczorek niedługo minie dekada i wciąż nie są znane szczegóły zaginięcia. Trop urywa się na krótkiej trasie z imprezy do domu. Powrót miał trwać 15 minut, jednak ostatecznie nigdy się nie skończył.