Uche strzela, ale awansu nie ma. Grupa B: Grecja - Argentyna 0:2 (0:0), Nigeria - Korea Płd. 2:2 (1:1)

Grecja - Argentyna 0:2 (0:0)

Bramka: 0:1 Martin Demichelis (77), 0:2 Martin Palermo (89)

Grecja: Tzorvas - Moras, Tziolis, Samaras, Papadopoulos, Karagounis (46 Spyropoulos), Vyntra, Torosidis (55 Patsa), Kyrgiakos, Sokratis, Katsouranis (54 Ninis).

Argentyna: Romero - Demichelis, C.Rodriguez, Burdisso, Bolatti, Veron, Messi, Otamendi, Aguero (77 Pastore), Milito (80 Palermo), M.Rodriguez (63 Di Maria).

Świetną okazję w 18 minucie miał Aguero, jednak jego strzał przy słupku wyciąga Tzorvas, a chwilę potem broni strzał Verona. Argentyńczycy ostrzelali także grecką bramkę w 45 minucie. Najpierw Maxi Rodriguez, a następnie Messi. Na początku drugiej połowy idealną okazję miał Samaras, ale uderzył obok słupka, chociaż bramkarz leżał już na ziemi. Tzorvas dalej bronił jak w transie, najpierw bardzo silny strzał Messiego, a potem Bolattiego. W 77 minucie w końcu pada gol. Demichelis strzelił, ale został zablokowany, jednak po chwili dobił i trafił. W 86 minucie w słupek trafił Messi. Trzy minuty później gracz Barcelony ponownie strzelił, piłkę odbił Tzorvas, a do siatki trafił Palermo.

Nigeria - Korea Południowa 2:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Kalu Uche (12), 1:1 Lee Jungsoo (38), 1:2 Park Chuyoung (49 - wolny), 2:2 Yakubu Aiyegbeni (69 - karny)

Nigeria: Enyeama - Yobo (46 Echiejile), Kanu (57 Martins), Afolabi, Shittu, Yakubu (70 Obinna), Uche, Ayila, Odiah, Obasi, Etuhu.

Korea: Sungryong - Yongyung, Jisung, Jungwoo, Chuyoung (90 Dongjin), Youngpyo, Jungsoo, Sungyueng (87 Jaesung), ChungYong, Kihun (64 Namil), Duri.

Konto bramkowe dzisiejszego spotkania otworzył był gracz krakowskiej Wisły - Kalu Uche. Strzałem z pierwszej piłki zakończył dośrodkowanie Odiyaha. Potem strzał Obasiego wybronił Sungryong. W 36 minucie Uche mógł spisać się ponownie na listę strzelców, ale trafił tylko w słupek. Sytuacja się zemściła i wyrównali Koreańczycy. Jungsoo wykorzystał dośrodkowanie Sungyonga. Druga połowa znakomicie zaczęła się dla Azjatów. Z rzutu wolnego trafił Chuyoung. W 67 minucie świetnej wręcz 200 procentowej sytuacji nie wykorzystał z 4 metra Yakubu. Za chwilę jednak jest już remis po rzucie karnym za faul na Obasim. W 76 minucie obok słupka strzelał Jisung, a cztery minuty potem Martins przerzuca piłkę nad bramką i bramkarzem.

Z tej grupy do 1/8 awans wywalczyły: Argentyna i Korea Południowa.

W środę mecze: Stany Zjednoczone - Algieria, Słowenia - Anglia (o 16.00) i Australia - Serbia, Ghana - Niemcy (o 20.30).